Minister Adamczyk: "Skończy się gehenna polskich turystów i przedsiębiorców na zakopiance"
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
W świetle telewizyjnych kamer i błysku fleszy podpisano dziś w Rabce-Zdroju umowę na budowę najdroższego odcinka nowej zakopianki - z Naprawy do Skomielnej Białej z 2-kilometrowym tunelem pod Luboniem Małym.
Podpisy pod umową złożyli Marco Giros z włoskiej firmy Astaldi, która zrealizuje inwestycję i Tomasz Pałasiński, dyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Podpisanie umowy odbyło się w obecności ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, Jacka Bojarowicza - p.o. Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad oraz burmistrz Rabki-Zdroju Ewy Przybyło.- Te zatory obrosły legendą - mówił minister Adamczyk o korkach na zakopiance. Wspominał, że sam jednej zimy jechał z Rabki do Krakowa 13 godzin. - Ale już wiemy, że gehenna polskich turystów i przedsiębiorców się skończy.
- To historyczny moment na który czekały pokolenia - dodał. - Zakopianka to ważna arteria komunikacyjna dla całego kraju. Mimo iż minęło wiele lat od daty, kiedy jej budowa na nowych odcinkach miała się skończyć, a zakończenie planowano już na 2010 rok, to dziś cieszymy się, że w końcu inwestycja się rozpoczęła.
Jacek Bojarowicz zapowiedział, że GDDKiA oraz Ministerstwo Infrastruktury będą bacznie przyglądać się sytuacji polskich podwykonawców, by nie powtórzyła się sytuacja z budowy innych autostrad, kiedy to setki polskich firm i podwykonawców upadło, bo nie dostało pieniędzy za swoją pracę od generalnego wykonawcy.
Podpisana dziś w Rabce-Zdroju umowa z włoską firmą Astaldi dotyczy budowy 3-kilometrowego odcinka Naprawa - Skomielna Biała z 2-kilometrowym tunelem. Inwestycja będzie kosztowała 968 mln zł. Potrwa 54 miesiące, czyli zakończy się około 4,5 roku.
Rano, w Krakowie, podpisana została również umowa na budowę 7,6-kilometrowego odcinka zakopianki z Lubnia do Naprawy. Wykonawcą tego fragmentu nowej zakopianki zostało polsko-ukraińskie konsorcjum. Koszt robót to 521 mln zł. Tu roboty potrwają niecałe 2 lata.
r/ zdj. Robert Miśkowiec
źródło: Podhale24
Więcej na temat
komentarze
reklama