Występ grupy Gulaza w ramach Etno/ rozstaje (zdjęcia)
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Kolejna, dużo bardziej kameralna część wieczoru odbyła się w debiutującym na Rozstajach klubie Strefa, przy ulicy Św. Tomasza 31. Jako pierwsi zaprezentowali się członkowie izraelsko-jemeńskiej zespołu Gulaza.
Szczególną wartość tego koncertu stanowiło niewymuszone i naturalne przenikanie się wielowiekowej tradycji Jemenu ze współczesnością. Przechowywane przez pokolenia pieśni jemeńskich kobiet, nabierały zupełnie nowego znaczenia w śpiewie charyzmatycznego wokalisty Igala Mizrachiego. Muzycy na bieżąco tłumaczyli publiczności słowa wykonywanych przez siebie utworów. Tym, co zwracało uwagę, oprócz mistycznego charakteru, było każdorazowe nawiązanie do wody, która stała się elementem symbolicznym w obrazie rysowanym przez muzyków Gulazy. Interesujące było również instrumentarium, jakie zespół zaprezentował się na scenie. Oprócz bogactwa instrumentów perkusyjnych (Ben Aylon), dzięki któremu podkreślona została więź kulturowa Afryki i Jemenu, oddzielonych morzem, muzycy oparli swoje aranżacje na dźwięku wiolonczeli (Hila Epstein) i gitary klasycznej (Ian Aylon). Rytmiczne, czasem transowe brzmienia uzupełniały liryczne melodie, przez co można było odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z niezwykle subtelną muzyką, mimo swej łagodności mieszczącą niezwykle emocjonalny ładunek. Artyści chętnie nawiązywali kontakt z publicznością, przez co koncert stał się nie tylko doświadczeniem muzycznym, ale również autentycznym spotkaniem z kulturą odległych nam stron świata.Tomasz Cichocki i mat prasowe Festiwalu
Więcej na temat
komentarze
reklama