Pieniny-Kultura-Sacrum - 7 lat tradycji na krościeńskiej ziemi (zdjęcia)

Koncertem finałowym z międzynarodowymi muzykami, zakończył się VII Letni Festiwal "Pieniny-Kultura-Sacrum".

13 sierpnia br. za organami zasiadł wybitny koreański muzyk Jisung Kim. W mistrzowskim wykonaniu wysłuchaliśmy niełatwych utworów współczesnych i improwizacji.

W muzyczną podróż w części kameralnej tego wieczoru zabrał słuchaczy wiedeński Amerlingchor pod batutą Julii Czepiel, której korzenie tkwią w Krościenku. Chórzyści zaprezentowali utwory sakralne oraz znane przeboje śpiewane a capella w wyjątkowych chóralnych aranżacjach. Przy zmianie repertuaru, za wkazówkami dyrygentki, zmieniał się także układ chórzystów.

Tegoroczny festiwal składał się z pięciu spotkań, rozpoczęty 23 lipca wyjątkowym koncertem inauguracyjnym, dedykowanym krościeńczaninowi, śp. Zdzisławowi Soliwodzie, radnemu Gminy, pedagogowi i społecznikowi. Swój kunszt organowy zaprezentował Marek Stefański, na fletni pana zagrał Mołdawianin Dumitru Harea. Piękne znane utwory muzyki filmowej były dla słuchaczy źródłem szczególnych wzruszających przeżyć. Koncert, jak wszystkie sobotnie spotkania z muzyką, miał miejsce w nowym kościele pw. Chrystusa Dobrego Pasterza.

Następnego dnia, jedyny raz w tym roku, we wnętrzu zabytkowego XIV-wiecznego kościoła pw. Wszystkich Świętych w Rynku, wysłuchaliśmy pieśni sakralnych J.S. Bacha oraz arii operowych G.F. Haendla, jak również dawnej polskiej muzyki organowej. Sopranistce, solistce Chóru Filharmonii Narodowej Magdalenie Dobrowolskiej towarzyszył także Marek Stefański.

30 lipca słuchaliśmy wielkich dzieł organowych i improwizacji zagranych przez znakomitego czeskiego muzyka Karela Martinka. Oprócz jego recitalu, muzycznej uczty dopełnił barwny występ klezmerskiego krakowskiego zespołu Iwan Iwanilia z oryginalnymi aranżacjami utworów folkloru bałkańskiego, melodiami ludowymi i cygańskimi.

W pierwszą sobotę sierpnia wystąpili: znakomity włoski organista Francesco Bongiorno oraz saksofonista Jarosław Sereda. Z całą pewnością była to prawdziwa gratka dla miłośników brzmień saksofonu.

Dzięki międzynarodowej zróżnicowanej obsadzie, program VII edycji, ułożony według autorskiej myśli tematycznej, wysoce zadowolił przybyłych melomanów i pozwolił oddać się refleksji. Wszystkie koncerty gromadziły w krościeńskich świątyniach wielu słuchaczy, zarówno mieszkańców, jak również turystów i melomanów, którzy specjalnie przyjeżdżają do Krościenka, by sobotnie wieczory spędzić przy dźwiękach muzyki organowej i kameralnej. Koncerty zyskały już niemałe grono swoich miłośników, co wciąż potwierdza potrzebę ich dalszej kontynuacji i realizacji. Festiwal od siedmiu lat jest jednym z najważniejszych wydarzeń muzycznych w Pieninach. Bardzo dobrze reklamowany w mediach, jest równocześnie doskonałą promocją Krościenka nad Dunajcem.

Organizatorami festiwalu są Stowarzyszenie Artystyczne PianoClassic oraz miejscowa Parafia pw. Wszystkich Świętych z jej proboszczem, ks. Henrykiem Homoncikiem na czele.

Dyrektor Artystyczny, pomysłodawczyni oraz założycielka Festiwalu Agnieszka Radwan-Stefańska, na zakończenie tegorocznych spotkań złożyła podziękowania za finansowe wsparcie Powiatowi Nowotarskiemu i Gminie Krościenko n.D. oraz sponsorom: właścicielom Pensjonatu Crosna Spa w Krościenku, Państwu Marii i Henrykowi Kozłowskim za udzielenie artystom gościny pod swoim dachem oraz Cukierni Piotrowscy z ul. Zdrojowej za wspieranie artystów słodkim prowiantem. Za zaangażowanie i pomoc w propagowaniu koncertów podziękowania otrzymały uczennice Publicznego Gimnazjum im. Jana Pawła II oraz p. Ewa Majerczak ze Stowarzyszenia Artystów Pienińskich, która corocznie przygotowuje dla wykonawców pięknie malowane na szkle pamiątki.

Wójt Gminy Jan Dyda, wręczając kwiaty zapewnił o wsparciu finansowym Festiwalu w kolejnych latach jego kadencji.

Przygotowaniem organów zajął się krakowski organmistrz Lech Skoczylas.

W oczekiwaniu na następne koncerty z muzyką, której wyjątkowość tkwi w tym najpotężniejszym z instrumentów, zapraszamy do przyłączenia się do facebookowej grupy: fb.com/pieninyfestiwal.

Bożena Soliwoda