Muzykoterapeutyczna nauka śpiewu i edukacja (zdjęcia)
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Janusz Radek znakomicie czuł się w roli terapeuty, choć przyznał, że pełnił ją po raz pierwszy w życiu. Zaczarowana publiczność śpiewała wraz z nim refreny wybranych piosenek, a nawet wykonywała ćwiczenia oddechowe. V edycja Muzykoterapii duszy zainicjowanej przez Centrum Zdrowia Tuchów wypełniła po brzegi salę widowiskową Centrum Sztuki Mościce.
Podczas recitalu „Stąd, tu, tam” zrelaksowani słuchacze wsłuchiwali się w teksty, wynikające z obserwacji otoczenia artysty. Nagrywając ostatnią płytę z nienachalnej i zwyczajnej rzeczywistości wybrał on obrazy, nie budzące niepokojów. Podczas muzykoterapeutycznego wieczoru nie zabrakło jednak także najbardziej znanych piosenek sprzed lat. Pojawiły się utwory do wierszy Haliny Poświatowskiej i z tak zwanych domówek artysty, które można śledzić za pośrednictwem portalu społecznościowego Facebook. Janusz Radek okazał się artystą energetyzującym, zarażającym optymizmem, z oryginalnym poczuciem humoru, potrafiącym nawiązać znakomity kontakt z publicznością.Wcześniej odbyło się spotkanie z Anną Morawską, autorką książki „Depresja poporodowa. Możesz z nią wygrać.” i inicjatorką kampanii społecznej na ten temat. W Polsce tą chorobą dotkniętych jest od 10 do 20 % mam. Jak mówią panie, które zdecydowały się opowiedzieć o chorobie, niemożność pokochania dziecka i widzenie macierzyństwa w ciemnych barwach może trwać długo. Choć zdarza się, że problemy samoczynnie ustąpią, to na ogół symptomy choroby pogłębiają się i niezbędne jest leczenie. Stan jak po wyjęciu baterii z urządzenia elektrycznego, brak apetytu, bezsenność, płacz nad łóżeczkiem dziecka. Sytuacja, w której te objawy trwają kilka dni po porodzie nie powinna nikogo niepokoić. Matki z powodu burzy hormonalnej są często rozchwiane emocjonalnie. Jeśli jednak objawy nie mijają po miesiącu, warto skontaktować się ze specjalistą: psychologiem lub psychiatrą. Jedynie leczenie może sprawić, że wszystko wróci na właściwe tory. W praktyce kobiety nie chcą mówić o swojej walce z depresją. Często wynika to ze wstydu i wyrzutów sumienia, dotyczących agresywnych myśli w stosunku do dziecka. Chore myślą, że są złymi matkami, bo nie wiedzą, że ich stan to wynik choroby. Stąd także pomysł na kampanię społeczną, która ma spowodować, że kobiety będą częściej korzystać z pomocy specjalistów. V Muzykoterapię duszy zorganizowały Centrum Zdrowia Tuchów, Fundacja Zdrowym Być, Inicjatywa Miejska Anioł Struś, Dom Kultury w Wierzchosławicach i radio RDN. Imprezą partnerską był bieg uliczny Tarnowska dyszka, w którym wzięło udział 752 uczestników.
źródło: mat. prasowy
Więcej na temat
komentarze
reklama