Nowa plaga na peronach? Radny interweniuje

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Rafał Stuglik, radny wojewódzki zaapelował o wykonanie przez zarządców infrastruktury kolejowej oznakowań, które przypominałyby o zakazie jazdy na rowerach, hulajnogach, łyżworolkach i deskorolkach na dworcach kolejowych w Małopolsce.

Jak zauważył radny, na największych dworcach kolejowych w województwie, wyposażonych w całodobowy monitoring oraz zabezpieczenie ze strony Straży Ochrony Kolei i firm ochroniarskich „praktycznie nie występuje problem uprawiania na obszarze kolejowym ryzykownych przejazdów na rowerach czy innych pojazdach poruszanych siłę mięśni ludzkich”. I przypomniał, że takie zachowanie na tym obszarze jest zabronione na mocy jednego z rozporządzeń Ministra Infrastruktury.

Problem jednak pojawia się na mniejszych dworcach. Według radnego Stuglika narasta niebezpieczny proceder uprawiania ryzykownych zachowań, zwłaszcza ze strony ludzi młodych, na co zwracają dyżurni ruchu, maszyniści pociągów i drużyny konduktorskie. - Ostatnio na przykład na peronie dworca kolejowego w Wadowicach grupa około 20 młodych ludzi urządziła sobie akrobatykę rowerową i gdyby nie stanowcza interwencja jednego z podróżnych, zdarzenie mogłoby mieć tragiczny finał - ostrzegł przedstawiciel mieszkańców Małopolski.

I w związku z nasilającymi się tego typu zjawiskami zwrócił się do Zarządu Województwa Małopolskie, aby zarządca infrastruktury kolejowej (PKP PLK) spowodował umieszczenie na wszystkich dworcach kolejowych w Małopolsce tablic informacyjnych informujących w sposób komunikatywny o zakazie jazdy na rowerach, hulajnogach, łyżworolkach i deskorolkach na obszarze kolejowym oraz aby te kwestie były przedmiotem działań funkcjonariuszy organów porządkowych jak policja, SOK, straży miejskich.

Jak poinformował Jacek Krupa, Marszałek Województwa Małopolskiego, Departament Transportu i Komunikacji wystąpił do PKP PKL o zajęcie stanowiska w tej sprawie.


Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama