Zarzuty za atak na ratownika

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Sprawca napaści na pracownika krakowskiego pogotowia ratunkowego usłyszał zarzuty. Według prokuratora Krzysztof W. dopuścił się przestępstwa, w tym jednego zakwalifikowanego jako występek o charakterze chuligańskim.

Do zdarzenia doszło pod koniec listopada w Krakowie. Jak ustaliła miejscowa prokuratura okręgowa, Krzysztof W. próbował przeszkodzić interweniującym ratownikom w udzielaniu pomocy. Uderzył jednego z nich w twarz, czym według śledczych naruszył nietykalność cielesną i spowodował obrażenia. Ponadto wszystkim ratownikom groził śmiercią. Co więcej, działał bez powodu.

- Podejrzany, przesłuchany w obecności obrońcy, nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił złożenia wyjaśnień – podaje prokuratura. - Wobec Krzysztofa W. prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji ze zobowiązaniem do stawiennictwa raz w tygodniu w komendzie policji oraz zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonymi, zakazu opuszczania kraju połączonego z zakazem wydania paszportu oraz poręczenia majątkowego w wysokości 3 tysięcy złotych.

I przypomina, że ratownik medyczny zgodnie z art. 5 ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym korzysta z ochrony jak funkcjonariusz publiczny.

Podejrzany Krzysztof W. (lat 24), mieszkaniec Krakowa, nie był dotychczas karany sądownie. Za czyny, których się dopuścił, grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama