W Małopolsce w okresie bożonarodzeniowym policja zatrzymała 50 pijanych kierowców

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W Małopolsce w okresie bożonarodzeniowym policja zatrzymała 50 pijanych kierowców. Jeden z nich w Krakowie w wigilijny wieczór uderzył w samochód jadący z naprzeciwka, po czym rozbił się na latarni.

W święta Bożego Narodzenia odnotowano mniej wypadków i zatrzymano mniej pijanych kierowców niż rok temu. Od 23 do 26 grudnia doszło do 30 wypadków drogowych, w których dwie osoby zginęły, a 40 zostało rannych. Policjanci zatrzymali także 50 nietrzeźwych kierujących.

W ubiegłym roku w analogicznym okresie wypadków było o dwa więcej, a rannych i zabitych w nich tyle samo. Zatrzymano jednak o wiele więcej pijanych kierujących, bo aż 80.

W Wigilię pijany kierowca o mało nie doprowadził do tragicznego wypadku w Krakowie. Koło godziny 19 w rejonie pętli Czerwone Maki kierujący mercedesem, praktycznie na pustej drodze, zaczął zjeżdżać na przeciwległy pas, skąd nadjeżdżał inny samochód. W ostatniej chwili odbił, „przejechał” tyłem po boku mazdy, po czym po ok. 50 metrach ściął jedną latarnię i rozbił się na drugiej. Osobom jadącym mazdą nic poważnego na szczęście się nie stało.

Kierowca mercedesa miał 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że samochód kupił półtora tygodnia wcześniej. Auto nie miało ważnego przeglądu technicznego. Co ciekawe, również syn sprawcy wypadku miał dwie godziny wcześniej kolizję – wypadł z drogi i również ściął latarnię. Także niedaleko miejsca wypadku ojca.

Dwa śmiertelne wypadki w tegorocznym okresie bożonarodzeniowym miały miejsce 26 grudnia w Tarnowie oraz Skawie (pow. nowotarski). W pierwszym przypadku ok. godz. 20.40 kierujący samochodem marki peugeot najechał na leżącego na jezdni 32-letniego pieszego, który zmarł na miejscu zdarzenia. W drugim przypadku, ok. godz. 23.35 wypadkowi uległ kierujący quadem. 33-latek zginął na miejscu.b

opr. an

źródło: krakow.naszemiasto.pl

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama