W sobotę mecz NKP z Ostrowcem
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Jutro, po kilkumiesięcznej przerwie, III liga wróci na Podhale! W meczu 2. kolejki rundy wiosennej nowotarskie "Podhale" podejmie aktualnego lidera rozgrywek - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
Obie drużyny doskonale zainaugurowały rundę wiosenną. KSZO pokonał u siebie Trzebinię-Sierszę (13. miejsce) 2:0, z kolei NKP Podhale wywalczyło cenne trzy punkty w Świdniku, pokonując tamtejszą Avię (6. miejsce) 2:1. Dzięki temu zwycięstwu NKP zaliczyło skok w tabeli o dwie lokaty w górę, wyprzedzając właśnie Avię oraz JKS 1909 Jarosław. Aktualnie nowotarskie "Szarotki" plasują się na 5. miejscu.Ambitny sprawdzian formy naszych piłkarzy nastąpi już w tę sobotę. Do Nowego Targu przyjedzie lider z Ostrowca Świętokrzyskiego, który nie kryje swoich apetytów na awans do II ligi. W rundzie jesiennej, w meczu wyjazdowym, nowotarżanie przegrali z tym zespołem 2:0. Pojawia się więc pytanie: jak teraz podejść do pojedynku z Ostrowcem i czy własne boisko ze sztuczną nawierzchnią oraz wsparcie trybun będzie znaczące?
Przed nami mecz z liderem rozgrywek, który również dobrze rozpoczał tę rundę. Podchodzimy więc z pełnym respektem do naszego sobotniego rywala, ale przy tym z dużym optymizmem do samego spotkania. Wiemy, że do Nowego Targu wybiera się spora grupa kibiców z Ostrowca Świętokrzyskiego i mamy nadzieję, że nasi kibice również będą nas mocno wspierać - tak, jak to było ostatnio na meczu wyjazdowym w Świdniku. Liczymy na ich doping. Jeśli zaś chodzi o kwestię sztucznej murawy, to nie sądzę, by był to dla nas jakiś wielki handicap. Wcześniej to sztuczne boisko nie stwarzało wielu problemów naszym przeciwnikom, a z pewnością większość z nich i tak trenuje, czy też trenowało na sztucznej murawie. Niemniej jednak cieszymy się, że gramy u siebie - odpowiada nam trener Podhala, Dariusz Siekliński.
Podczas ostatniego meczu z Świdnikiem ze względu na kontuzję lub rekonwalescencję nie mogło zagrać trzech zawodników: Zając, Dziadzio i Szaflarski. Jak jednak zapowiada trener NKP, wszystko w tej kwestii zmierza ku dobremu: - Zając jest już gotowy do gry i będzie brany pod uwagę przy ustalaniu 18-tki meczowej. Podobnie sytuacja ma się z Wojtkiem Dziadzio. Grać nie może jedynie Szaflarski, który potrzebuje jeszcze trochę czasu. Z resztą zawodników, jeśli chodzi o zdrowie, wszystko jest w porządku - mówi trener.
Tak dobre informacje, jak i pełen optymizm, jaki dał się słyszeć z ust trenera Sieklińskiego pozwala nam z nadzieją spoglądać na najbliższe spotkanie. Będzie ono tym bardziej udane, jeśli dopiszą kibice, dlatego też z tego miejsca raz jeszcze wszystkich serdecznie zapraszamy na Stadion przy ulicy Kolejowej 161 w Nowym Targu, w najbliższą sobotę na godzinę 15:00!
Szczegóły na plakacie poniżej:
źródło: mat. prasowy
Więcej na temat
komentarze
reklama