Matka w łóżku, dzieci na parapecie…
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Niewiele brakowało a doszłoby do nieszczęścia. W Oświęcimiu policjanci zatrzymali 37–letnią kobietę podejrzaną o narażenie dwojga swoich małych dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia.
- Policjanci niezwłocznie udali się na Osiedle Chemików w Oświęcimiu, gdzie pod wskazanym blokiem zastali zgłaszającego, pod którego opieką znajdowało się jedno z dzieci – relacjonuje asp. sztab. Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w w Oświęcimiu. - Z relacji mężczyzny wynikało, że udało mu się zdjąć z parapetu straszą z dziewczynek, a druga weszła do mieszkania.
Funkcjonariusze natychmiast dostali się do środka, w którym zastali 37–letnią, nietrzeźwą mieszkankę Oświęcimia oraz drugą z jej córek. Dzieci zostały oddane pod opiekę rodziny, natomiast ich matka trafiła do oświęcimskiej komendy policji. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało 3 promile alkoholu.
- Wobec 37–latki wszczęto postępowanie w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia bądź życia małoletnich dzieci – zaznacza policjantka. - Dodatkowo materiały sprawy zostaną przekazane do Sądu Rejonowego Wydział III Rodzinny i Nieletnich, który może ograniczyć matce władzę rodzicielską i powierzyć dzieci rodzinie zastępczej, albo też władzy rodzicielskiej pozbawić.
Za popełnione przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
- Na słowa podziękowania zasługuje 18–latek, który widząc dzieci w niebezpiecznej sytuacji, zareagował wzorowo – dodaje asp. sztab. Jurecka - W ten sposób młody chłopak być może zapobiegł tragedii, a z całą pewnością wpłynął na ujawnienie zaniedbania. Powyższy fakt będzie miał znaczenie w podjęciu wczesnych i skutecznych działań opiekuńczych na rzecz dzieci.
Więcej na temat
komentarze
reklama