Nazwa „Oświęcim” nie może być prawnie chroniona
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Czy można swobodnie wykorzystywać nazwę danego miasta, np. promując partie polityczne? Okazuje się, że tak. W polskim prawie nie ma bowiem takich zapisów, które ograniczałyby możliwość posługiwania się nazwami geograficznymi.
- Uważam, że należy chronić nazwę naszego miasta, aby w przyszłości nie była ona wykorzystywana w celach komercyjnych, czego przykładem może być materiał informacyjny partii politycznej opatrzony tytułem „Oświęcim Naszym Miastem" – wyjaśnił.
Jak się okazuje, możliwości na taką ochronę nazwy grodu znad Soły nie ma.
- Forma nazwy geograficznej używana jest bez ograniczeń, co potwierdza wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku – informuje Janusz Chwierut, prezydent Oświęcimia. - Zgodnie z nim, nazwa „Gdańsk" nie jest nazwą jednostki samorządu terytorialnego, którą jest „Gmina Gdańsk", lecz nazwą geograficzną używaną powszechnie w kraju i za granicą. Nazwy geograficznej można używać bez ograniczeń.
Co więcej, według włodarza miasta w polskim prawodawstwie nie istnieje ustawa ograniczająca posługiwanie się nazwą miast.
- Zarówno osoby fizyczne, jak i prawne, niejednokrotnie z chęcią wykorzystują w różny sposób nazwę mającą według nich pozytywne znaczenie, czy to w nazwach firm, produktów czy publikacji, czego przykładem może być materiał informacyjny pt. „Oświęcim Naszym Miastem” - zaznacza Chwierut. - Miasto Oświęcim jest wspólnotą jego mieszkańców, dlatego cieszę się, gdy wyrażają oni dumę i zadowolenie z faktu bycia oświęcimianinem. Nikt nie ma prawa pozbawić ich tej dumy, bo to jest element naszego lokalnego patriotyzmu.
eł/fot. Łukasz Razowski
Więcej na temat
komentarze
reklama