Hej Fest: tysiące na koncercie w Krynicy, teraz pora na Gubałówkę

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W ostatnią sobotę w Krynicy odbył się drugi koncert tegorocznej edycji Hej Fest. Na deptaku przed Pijalnią Główną wystąpili Grzegorz Hyży, Elenor Grey i Lady Pank.

Koncert otworzyli: Janusz Ryś, prezes Polskich Kolei Linowych, głównego sponsora Hej Fest 2017, Łukasz Chmielowski, członek zarządu PKL, burmistrz Krynicy Zdroju Dariusz Reśko i dyrektor artystyczny Jan Malski. Poza podziękowaniami skierowanymi w stronę władz miasta, prezes PKL zadeklarował, że za rok z pewnością zobaczymy się w tym samym miejscu, co oznacza, że w kolejnej edycji Krynica również znajdzie się wśród miast goszczących festiwalowe imprezy.

Pierwszym występującym artystą był finalista 3. edycji programu X-Factor - Grzegorz Hyży. Rozpoczął utworem „Wstaję”, a już kolejną piosenkę „O Pani!” śpiewały razem z nim setki fanów. Hyży prezentował zarówno przeboje z jego nowej płyty „Momenty”, jak również sięgał do wydanego 3 lata temu albumu „Z całych sił”. W trakcie utworu „Ratuj” mimo wczesnej pory wśród publiczności pojawiły się klimatyczne światełka wyświetlaczy telefonów komórkowych. Przy „Jutro jest dziś” wokalista przekonywał, że nie warto niczego odkładać na potem, a „Zagadkę”, „Pod wiatr” i „Brak” odśpiewali razem z nim widzowie na krynickim deptaku.





Po Grzegorzu Hyżym na scenie pojawił się pierwszy z półfinalistów Festiwalu Supportów - Elenor Grey z Poznania. Istniejący od 2012 roku kwintet zaprezentował w Krynicy utwory ze swojej debiutanckiej płyty „K-R-Y-S-T-Y-N-A”. Energia wokalisty Alana Garsteckiego szybko zdobyła mu przychylność publiczności. Poza przeważnie anglojęzycznymi utworami znalazła się także rockowa wersja „Będziesz moją panią” Marka Grechuty.


Na koniec letniego wieczoru wystąpiła gwiazda - Lady Pank. Zespół obchodzi swoje 35-lecie, a przeboje powstałe w tym czasie można liczyć w dziesiątkach. Jeśli ktoś chciał usłyszeć największe hity, nie mógł czuć się zawiedziony - „Kryzysowa narzeczona”, „Fabryka małp”, „Zamki na piasku”, „Marchewkowe pole”, czy „Sztuka latania” zabrzmiały ze sceny z niecodzienną rockową energią. Przy „Zawsze tam gdzie ty” krynicki deptak rozświetlił się setkami telefonów komórkowych, a po kończącym koncert „Mniej niż zero” było więcej niż pewne, że publiczność nie pozwoli zejść zespołowi ze sceny bez bisów. Na finał pojawiło się „Na na”, z idealnie pasującymi do atmosfery słowami: „Bo nam nie chce się iść do domu”.

Kolejny koncert Hej Fest 2017 odbędzie się w najbliższą sobotę 29 lipca na szczycie Gubałówki. Start zaplanowano na godzinę 17.30. Gwiazdami będą Mateusz Ziółko i Sylwia Grzeszczak, a pomiędzy nimi pojawi się kolejny półfinalista i zarazem najmłodszy zespół Festiwalu Supportów - Need More Clouds. Bilety, w cenie 39 złotych można nabyć na stronach www.pkl.pl, www.ebilet.pl oraz w kasach i Biurach Obsługi Klienta PKL. Bilet zawiera przejazd koleją góra-dół na Gubałówkę.

Organizatorem Hej Fest jest fundacja Polish Heritage, a głównym sponsorem i właścicielem marki festiwalu są Polskie Koleje Linowe. Festiwal Hej Fest jest realizowany w ramach projektu współfinansowanego przez Fundusze Europejskie w ramach cyklu „Małopolska Brzmi Dobrze!”.


mat. prasowy organizatora
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama