Rozpoczął się XVII Jarmark Podhalański w Nowym Targu (zdjęcia)

NOWY TARG. - Co roku staramy się, żeby było coś nowego i ciekawego. Tak jest również w tym roku. Ocenę tego, jaki będzie 17. Jarmark Podhalański zostawiam państwu - powiedział ze sceny otwierając imprezę burmistrz Grzegorz Watycha.

Jarmark rozpoczęła parada, która wkroczyła na Rynek. Na jej czele szła i grała Miejska Orkiestra Dęta. Burmistrzowi w drodze na scenę towarzyszyli poseł Edward Siarka, członek zarządu powiatu Bogusław Waksmundzki, radny wojewódzki Stanisław Barnaś, wiceburmistrzowie Joanna Iskrzyńska-Steg i Waldemar Wojtaszek. Za nimi szli miejscy radni i kolejni uczestnicy parady. Na scenie dołączyli do nich m.in. przewodniczący Rady Miasta Andrzej Rajski, rektor PPWSZ prof. Stanisław Gulak, prezes nowotarskiego oddziału Związku Podhalan Józef Knap i dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury Bolesław Bara. Wszyscy oni kolejno przywitali się z uczestnikami i gośćmi imprezy oraz zaprosili do zabawy.

Co nas czeka na tegorocznym jarmarku? Organizatorzy zapewniają, że przygotowali atrakcje dla wszystkich. Dzieci z pewnością znajdą coś dla siebie w Strefie Dziecięcej na Placu Słowackiego. Będą tam mogły malować, bawić się, oglądać spektakle i występy. Młodzież z pewnością czeka na piątkowy występ Kamila Bednarka i niedzielne popołudnie z muzyką hip-hop. Dorośli mogą zrobić zakupy - kupić pamiątki, biżuterię, rzeźby, obrazy czy zabawki. Jak co roku, jest bardzo dużo stoisk z rękodziełem. Najstarsi zainteresują się pewnie koncertem piosenek Jana Kiepury.

Na głodnych czekają ogródki gastronomiczne z daniami z grilla i piwem. Stoisko z daniami regionalnymi ma m.in. nowotarski oddział Związku Podhalan. Uwagę smakoszy przyciągną na pewno stoiska z litewskimi przysmakami m.in. wędzoną spyrką i słodkim, ciemnym chlebem oraz stoisko z kuchnią węgierską, na którym można spróbować np. ostrego gulaszu.

Główną atrakcją 17. Jarmarku Podhalańskiego będzie koncert legendarnej grupy Dżem z orkiestrą w sobotni wieczór.

Szczegółowy program imprezy w naszym dziale "co, gdzie, kiedy".

r/ zdjęcia: Michał Adamowski