Dążyli do wyrównania i wyszli na prowadzenie

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Nie pod byle jakim okiem, bo szefa piłkarskiej Polski Zbigniewa Bońka, piłkarze Puszczy Niepołomice zaprezentowali swe umiejętności na własnym boisku. W meczu 6. kolejki Nice I ligi żubry zanotowały trzecie zwycięstwo.

Pierwszoligowe spotkanie Puszczy Niepołomice z Wigrami Suwałki obejrzał prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek. Na pewno był to powód do jeszcze większej niż zazwyczaj mobilizacji piłkarzy obu drużyn, ale dla Żubrów zapewne najważniejsze było zadowolenie zgromadzonej na trybunach niepołomickiej publiczności, której liczbę oceniono na siedemset osób.

I nie zawiodły.

Co prawda pierwsze trafienie odnotowali goście z Warmii i Mazur po strzale Mateusza Radeckiego w 59. minucie, jednak drużyna z Małopolski – jak już niejednokrotnie w tym sezonie – pokazała swój charakter. Cztery minuty po stracie gola wyrównał Dawid Ryndak. W 79. minucie drugie trafienie na Puszczy zanotował Maciej Domański.

- Dobrze weszliśmy w ten mecz, wydawało się, że będziemy tworzyć sytuacje, ale wkradała się nerwowości i głupie straty. Pierwsza połowa nie była dobra. Drugą zaczęliśmy również dobrze, ale dostaliśmy bramkę. Chwała nam za to, że dążyliśmy do wyrównania i wyszliśmy na prowadzenie - powiedział Dawid Ryndak.

eł/fot. Facebook/MKS Puszcza Niepołomice
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama