Konopie indyjskie hodowane na działce i w lesie
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Dwaj mieszkańcy powiatu krakowskiego w wieku 39 i 42 lat zostali zatrzymani przez kryminalnych z miejscowej komendy podczas wycinania sekatorem i pakowania do worka foliowego krzewów konopi indyjskich znajdujących się w kompleksie leśnym na terenie gminy Mogilany.
Na miejscu zostały przeprowadzone oględziny z udziałem technika kryminalistyki, a nielegalna uprawa licząca 69 krzewów marihuany, została zabezpieczona do specjalistycznych badań.Jak się okazało mężczyźni mieli też przygotowane urządzenie do suszenia roślin, prowadzili produkcję narkotyków na szeroką skalę. W wyniku przeszukań pomieszczeń użytkowanych przez zatrzymanych policjanci znaleźli w piwnicy jednego z budynków urządzenia do suszenia marihuany wypełnione szyszkami marihuany o wadze przekraczającej 1000 g. Na poddaszu mieszkania zajmowanego przez 42-latka ujawniono infrastrukturę służącą do hodowli sadzonek. Ponadto na terenie jego posesji kryminalni znaleźli ponad 600 g suszu marihuany, który w plastykowych pudełkach był schowany w rynnie i zakopany w gruncie.
Podejrzanym o uprawę znacznej ilości krzewów konopi indyjskich oraz o wytwarzanie narkotyków za popełnione czyny grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Wczoraj Sąd Rejonowy w Wieliczce zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Z kolei w Nowym Sączu nastolatek, który uprawiał marihuanę na działce, w trakcie zatrzymania susz ukrył w bieliźnie. Podobnie zachował się jego kolega. Resztę narkotyków policjanci znaleźli w samochodzie, a kolejne w miejscu zamieszkania jednego z zatrzymanych. Mężczyźni usłyszeli zarzuty.
Kilka dni temu, uwagę policyjnych wywiadowców z sądeckiej Policji zwrócił samochód marki Audi, zaparkowany w rejonie „szlabanu” na ul. Jana Pawła II w Starym Sączu. Przy pojeździe stało czterech mężczyzn, którzy na widok policjantów wyraźnie się zdenerwowali. Powodem takiej reakcji był fakt, że trzech z nich miało przy sobie marihuanę, a dwóch schowało ją przed policjantami w bieliźnie. Narkotyki znajdowały się także w pojeździe, zamknięte w szklanym słoiku schowanym w tyle samochodu. Funkcjonariusze ustalili również, że wszystkie posiadane przez młodych mężczyzn narkotyki pochodzą z prywatnej uprawy.
Dalej sprawy potoczyły się równie szybko. Na terenie gminy Łącko, w miejscu zamieszkania jednego z zatrzymanych, policjanci z Referatu do walki z Przestępczością Narkotykową sądeckiej komendy zabezpieczyli 6 krzewów konopi indyjskich o wysokości od 40 do 60 centymetrów. Jeszcze tego samego dnia, ich 18-letni właściciel usłyszał zarzut uprawy konopi oraz zarzut posiadania narkotyków. Kolejny z zatrzymanych usłyszał zarzut uprawy i przetwarzania środków odurzających, a trzeci uczestnik tej interwencji zarzut posiadania narkotyków. Za popełnione przestępstwa młodym mężczyznom grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
opr.s/
źródło: Małopolska Komenda Policji
Więcej na temat
komentarze
reklama