Medaliści z Tokio z wizytą u starosty nowosądeckiego (zdjęcia)
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Z dwoma brązowymi medalami wrócili z Pucharu Świata w Tokio zawodnicy Nowosądeckiego Klubu Okinawa Karate, uprawiający styl Shorin Ryu. Z medalistami oraz zdobywcami wysokich miejsc w tych prestiżowych mistrzostwach spotkał się dziś starosta nowosądecki Marek Pławiak.
Sądeczanie specjalizują się w najstarszej gałęzi karate, która rozwinęła się na Okinawie. Ta sztuka walki była wolna od obcych wpływów, bowiem po II wojnie światowej wyspa, znajdująca się pod okupacją amerykańską aż do 1972 roku, była izolowana od Japonii.- Rywalizacja i sukcesy sportowe nie są dla nas najważniejsze, choć oczywiście bierzemy udział w zawodach - podkreśla Tomasz Zając (5 dan Shorin Ryu), lekarz pediatra i założyciel Nowosądeckiego Klubu Okinawa Karate. - Kładziemy bowiem szczególny nacisk na wszechstronny rozwój fizyczny oraz trening, prowadzący do osiągnęcia wewnętrznego spokoju. Karate jest pozbawione agresji. Osoba, która opanowała tę sztukę walki nigdy nie atakuje pierwsza.
W Pucharze Świata w Tokio swoje umiejętności pokazało ponad 300 zawodników z całego świata. Sądeczanie zaprezentowali się tam znakomicie. Marcin Piekarczyk zdobył trzecie miejsce w kobudo, Filip Mordarski wywalczył trzecie miejsce w kata. Wysokie noty zebrali też pozostali reprezentanci klubu z Sądecczyzny – Mariusz Tomczyk, Kewin Słaby i Danuta Tobiasz Podgórska (IV miejsce w kata) oraz Wiktoria Zielińska (VII miejsce kata). Danuta Tobiasz Podgórska zdobyła dodatkowo piąte miejsce w kobudo.
- Jestem dumny z naszych sądeckich mistrzów – podkreślił starosta Marek Pławiak. - Śledziłem na bieżąco na portalu społecznościowym ich postępy, ponieważ bardzo interesuję się tą dyscypliną. To wspaniale, że prócz sportowego ducha uczy też spokoju, kultury i zdrowego trybu życia. Nadzór lekarza pediatry gwarantuje bezpieczeństwo, a z tego co wiem, od chwili powstania klubu w 1994 roku nie doszło do wypadków czy nawet drobnych urazów na treningach. Zapewniam, że Zarząd Powiatu będzie wspierał waszego działania - dodał starosta, zwracając się do Tomasza Zająca.
Ten podarował mu pamiątkowy medal mistrzostw w Tokio. Przekazał też maskotkę karateki. - Stanie na moim biurku na honorowym miejscu obok pamiątek rodzinnych - zapowiedział Marek Pławiak.
szel/ zdj. Maria Olszowska
Więcej na temat
komentarze
reklama