Szukali wędkarza, a on… spał
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Podczas gdy kulminacyjna fala przepływała przez Wisłę w Podolszu, mieszkańcy zauważyli zatopiony wędkarski namiot. Natychmiast poinformowano służby ratownicze.
- W związku z podejrzeniem , że właściciel namiotu mógł zostać porwany przez nurt rzeki, błyskawicznie na miejsce przybyli strażacy oraz policjanci – relacjonuje asp. sztab. Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. - Strażacy zajęli się sprawdzaniem lustra wody i brzegów kanału, natomiast policjanci zaczęli sprawdzać opla i ustalać personalia właściciela.
W trakcie poszukiwań policjanci kilkakrotnie zapukali w drzwi pojazdu, z którego po chwili wyszedł zaspany mężczyzna. Jak się okazało był to 54 – letni wędkarz ze Śląska.
- Oświadczył, że zaskoczył go nagły wzrost poziomu wody, więc nie zdążył złożyć swojego sprzętu . W oczekiwaniu na spadek poziomu wody zasnął… - wyjaśniła policjantka.
eł/fot. KPP Oświęcim
Więcej na temat
komentarze
reklama