Pościg ulicami Zakopanego
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Mężczyzna uciekał przed radiowozem, potrącił policjantów Był poszukiwany całą noc.
Około godz. 23 na jednej z ulic Zakopanego policjanci zauważyli samochód, który poruszał się w specyficzny sposób - raz zwalniał, raz przyspieszał. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać auto, żeby sprawdzić trzeźwość kierowcy.Okazało się jednak, że nie będzie to takie proste. Kierowca nie zareagował na sygnał zatrzymania. Zwolnił, ale nie zatrzymał się - znowu raz przyspieszał, a raz zwalniał. Dopiero po jakiejś chwili na ulicy Nowotarskiej zjechał na zatoczkę i stanął. Jednak gdy policjanci wysiedli z radiowozu i podeszli do kontrolowanego samochodu, kierowca gwałtownie ruszył i pojechał w kierunku ulicy Kościeliskiej. Policjanci ruszyli za nim w pościg i wezwali posiłki.
Pogoń za nim trwała ulicami Kasprusie, Małe Żywczańskie, Makuszyńskiego, Alejami 3 Maja, po drodze samochód ominął policyjną blokadę i dopiero na rondzie Solidarności, próbując przecisnąć się między samochodami, uderzył w jedną z donic, zarzuciło nim i gwałtownie zatrzymał się. Ścigający go policjanci nie zdążył wyhamować i uderzyli radiowozem w tył auta. Ale to nie zakończyło pościgu. Kierowca zaczął cofać i nadal próbował uciec. Wtedy potrącił jednego z policjantów, a drugiego zakleszczył między dwoma samochodami. Następnie ruszył w kierunku Kościeliska i policjanci stracili go z oczu.
W tym momencie zaczęła się szeroko zakrojona akcja poszukiwawcza. Dopiero około godz. 6 rano udało się zatrzymać kierowcę. Okazał się nim sześćdziesięciokilkuletni mieszkaniec Zakopanego, który już wielokrotnie wcześniej miał konflikty z prawem. Tym razem postawione zostaną mu zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza i nie zatrzymania się do kontroli drogowej oraz odpowie za szereg przestępstw drogowych. Badania przeprowadzone rano wykazało u niego promil alkoholu.
Ranni funkcjonariusze zostali zabrani do szpitala, gdzie przebadali ich lekarze. Mają ogólne potłuczenia, skręcenie szyjnego odcinka kręgosłupa i bolesne otarcia.
r/pl/
źródło: podhale24
Więcej na temat
komentarze
reklama