Uderzenie w małopolskich handlarzy ludźmi
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Handlowali kobietami, rozprowadzali narkotyki. W ręce małopolskich stróżów prawa wpadło dziesięć osób.
- Pierwsze uderzenie w nielegalny proceder miało miejsce w marcu tego roku, kiedy to zatrzymano siedem osób, które są podejrzani o czerpanie korzyści z nierządu innych – poinformował serwis prasowy Centralne Biura Śledczego Policji. - Kolejne działania zostały przeprowadzone w ostatnich dniach, w wyniku których zatrzymano dwie osoby, a jedną doprowadzono z aresztu.
Łącznie w sprawę jest zamieszanych jest osób, w wieku od 25 do 38 lat. Z ustaleń policjantów wynika, że zatrzymani wywodzili się ze środowiska pseudokibiców. Policjanci ustalili, że trzy osoby na terenie Krakowa prowadziły tzw. mieszkaniowe agencje towarzyskie oraz trzy plantacje konopi. Pozostali członkowie grupy zajmowali się wyszukiwaniem kobiet znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej i werbowaniem ich do pracy w charakterze prostytutek, następnie sprzedawali je do mieszkaniowych agencji towarzyskich.
- W trakcie prowadzonych obu akcji policjanci przeszukali łącznie 13 mieszkań, domów i pomieszczeń gospodarczych znajdując specjalistyczny sprzęt do uprawy marihuany, m.in.: lampy grzejne, nawilżacze, systemy nawadniające i wentylatory. Policjanci zlikwidowali także trzy plantacje konopi, ukryte w domach na prywatnych posesjach usytuowanych w odosobnionym miejscu- podają małopolscy śledczy.
W Prokuraturze Okręgowej w Krakowie zatrzymani usłyszeli zarzuty dotyczące m.in. handlu ludźmi, ułatwiania prostytucji i czerpania z niej korzyści oraz posiadania przyrządów służących do niedozwolonego wytwarzania środków odurzających i uprawy konopi, a także posiadania narkotyków.
Za przestępstwo handlu ludźmi grozi wiezienie od 3 do 15 lat.
opr.eł
Więcej na temat
komentarze
reklama