W Żarkach spłonęło 100 hektarów
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Wczoraj, na terenie Żarek doszło do pożaru lasu i nieużytków. Zagrożone były także domy mieszkalne. Spłonęły nieużytki rolnicze, samosiejki sosnowe oraz poszycie w lesie – łącznie 100 hektarów powierzchni.
Zgłoszenie o pożarze zostało przyjęte około godz. 13. Strażacy natychmiast podjęli działania, mające na celu ochronę zabudowań w rejonie ulicy Reymonta i lasu sosnowego.- Sytuacja była na tyle poważna, iż Lasy Państwowe zadysponowały z Katowic samolot gaśniczy Dromader, który dokonał zrzutów środka gaśniczego na pożar - mówi Wojciech Rapka.
Na miejsce przybyły także nieoznakowane patrole Policji, których zadaniem było poszukiwanie sprawców podpaleń. Wciąż pojawiały się kolejne ogniska pożaru. Dzięki sprawnej akcji strażaków, w której brało udział 20 zastępów Straży Pożarnej, udało się uratować domy mieszkalne w rejonie ulic Pstrowskiego i Reymonta, las wysoki sosnowy oraz młodnik sosnowy.
Obecnie Policja prowadzi dochodzenie w sprawie pożaru.
ab
źródło: Chrzanowski24.pl
Więcej na temat
komentarze
reklama