Policjanci z Dobczyc uratowali 35-latka
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Dobczycach opatrzyli rannego mężczyznę. Zatamowali płynącą krew i czuwali nad stanem poszkodowanego do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego.
Dyżurny Komisariatu Policji w Dobczycach odebrał telefon z prośbą o pomoc. Zgłaszającym był mężczyzna, który chciał popełnić samobójstwo i chwilę wcześniej zadał sobie kilka ran.Na miejsce skierowani zostali policjanci, którzy znajdowali się najbliżej domu poszkodowanego oraz karetka pogotowia.
Patrol w składzie: mł. asp. Jakub Cuper i mł. asp. Krzysztof Arendarczyk po otrzymaniu zgłoszenia włączyli sygnały uprzywilejowania i jak najszybciej pojechali na miejsce. Pod wskazany adres dojechali jako pierwsi. W domu zastali siedzącego na krześle 35-latka. Mężczyzna był ranny, krwawił. Obok leżał kuchenny nóż. Ranny powoli tracił kontakt z otoczeniem. Funkcjonariusze zatamowali krwawienie i opatrzyli rannego. Do czasu przyjazdu karetki czuwali nad poszkodowanym, utrzymywali z nim kontakt. Po kilku minutach na miejsce przyjechał zespół pogotowia ratunkowego, który przetransportował mieszkańca Gminy Dobczyce do szpitala w Myślenicach.
35-latek przebywa w szpitalu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
źródło: Małopolska Komenda Policji
Więcej na temat
komentarze
reklama