Kolejna osoba z zarzutami po tragedii w Świdniku
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Dziś prokurator Prokuratury Rejonowej w Nowym Sączu postawił zarzuty zatrzymanemu w niedzielę 21 stycznia bratu sprawcy wypadku, w którym w sobotnią noc w Świdniku w powiecie nowosądeckim zginęła trzyosobowa rodzina.
Prokuratur zarzuca 17-latkowi popełnienia przestępstwa z art. 239 § 11 w zw. z art. 233 § 1 k.k. czyli utrudniania śledztwa. W trakcie przesłuchania w charakterze świadka zataił informacje dotyczące pojazdów użytkowanych przez sprawcę wypadku oraz dotyczące okoliczności powstania uszkodzeń na samochodzie osobowym marki Skoda, którym spowodowano wypadek.Podejrzany nie przyznał się do popełnienia przedstawionych mu zarzutów i odmówił złożenia wyjaśnień. Zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji oraz zakazu opuszczania kraju.
Przypomnijmy, że w w dniu wczorajszym zarzut spowodowania w dniu 20 stycznia w Świdniku wypadku drogowego polegającego na potrąceniu na chodniku trzech pieszych, którzy w wyniku doznanych obrażeń ciała ponieśli śmierć, a następnie zbiegnięcia z miejsca zdarzenia i nieudzielania tym osobom pomocy, czyli popełnienia przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 k.k. i z art. 162 § 1 k.k. - prokurator postawił 21-letniemu sprawcy wypadku.
W trakcie przesłuchania podejrzany przyznał się do spowodowania wypadku i złożył wyjaśnienia, a prokurator skierował do sądu wniosek o jego tymczasowego aresztowanie.
Żadnych zarzutów nie usłyszała natomiast kobieta - jak donosiły media - matka 17 i 21 latka, zatrzymana w dniu 21 stycznia. Została w dniu dzisiejszym zwolniona i zostanie przesłuchana w charakterze świadka.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że zabici - dwoje 36-latków i ich 10-letni syn uczestniczyli w spotkaniu towarzyskim w domu 21-letniego sprawcy, który pracował w jednej firmie ze zmarłym 36-latkiem.
Kiedy przed 23 w nocy z soboty na niedzielę rodzina opuściła dom i pieszo ruszyła w drogę powrotną, gospodarz wsiadł do samochodu i mimo wypitego alkoholu udał się na stacje benzynową po papierosy. Stracił jednak panowanie nad pojazdem, z impetem wpadł na chodnik uderzając w całą trójkę. Odjechał z miejsca wypadku nie udzielając pomocy poszkodowanym i ukrył samochód.
wo/
źródło: Prokuratora Okręgowa w Nowym Sączu
Więcej na temat
komentarze
reklama