Wieźli dzieci w góry niesprawnymi autokarami
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Na szczęście w porę zareagowali inspektorzy transportu – być może zapobiegli tragedii.
- W pierwszym przypadku bieżnik opony był nadmiernie zużyty, była także niewłaściwie ustawiona zbieżność kół oraz zauważono nadmierne wycieki płynów eksploatacyjnych z silnika pojazdu. Autobusem tym kierujący wyjechał z Tarnowa i chciał dojechać do Zawoi przewożąc 32 dzieci – podają inspektorzy. - Drugim autobusem kierowca przewoził 25 dzieci chcąc dojechać z Bukowna do stolicy Tatr. Podróż ta została przerwana w Głogoczowie, gdyż w trakcie prowadzenia inspekcji stwierdzono nadmiernie zużyty bieżnik opony, z której wystawały aż druty!!!
W obu powyższych przypadkach dzieci musiały czekać na zastępczy transport, tak aby bezpiecznie mogły dotrzeć na zimowy wypoczynek. Kierowców ukarano mandatami karnymi w łącznej kwocie 1350 zł.
eł/fot. WITD Kraków
Więcej na temat
komentarze
reklama