Krzykiem i wulgaryzmami zakłócił modlitwę
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Oficer dyżurny tarnowskiej policji odebrał zgłoszenie od jednego z uczestników mszy świętej w Bazylice Katedralnej w Tarnowie pod wieczór. Dzwoniący prosił o udzielenie pomocy.
- Podczas odprawianej mszy, siedzący w ławce mężczyzna, zaczął wykrzykiwać wulgaryzmy – relacjonują tarnowscy stróże prawa. - Drwił również z odprawiającego mszę księdza i przeszkadzał w modlitwie obecnym w kościele wiernym.
Osoby siedzące w jego pobliżu próbowały uspokajać mężczyznę, ale on sam nic sobie z tego nie robił i nadal używając obraźliwych słów, uniemożliwiał udział w mszy zarówno wiernym jak i wikariuszowi.
- Widząc co się dzieje, jeden ze spowiadających księży opuścił konfesjonał i z pomocą uczestnika mszy, wyprowadzili awanturnika z kościoła – dodają.
Policyjny patrol zatrzymał 47-letniego mieszkańca Tarnowa, który jak się okazało był nietrzeźwy i miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzut przeszkadzania w publicznym wykonywaniu aktu religijnego kościoła. Do wszystkiego się przyznał. Skorzystał też z możliwości dobrowolnego poddania się karze.
eł/fot. Łukasz Razowski
Więcej na temat
komentarze
reklama