Marszałek interweniuje w sprawie bezpieczeństwa powodziowego
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Po 18 latach realizowania zadań związanych z gospodarką wodną, 1 stycznia br. Województwo Małopolskie przekazało swoje obowiązki nowej instytucji – Państwowemu Gospodarstwu Wodnemu Wody Polskie. Do tej pory jednak wiele kwestii nie zostało do końca uzgodnione, co budzi poważne obawy samorządu województwa małopolskiego w przypadku zagrożenia powodziowego.
Właśnie dlatego władze Małopolski zdecydowały się podjąć interwencje u Prezesa Rady Ministrów, w Najwyższej Izbie Kontroli oraz Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Krakowie.W związku z wejściem w życie znowelizowanych przepisów prawa wodnego, od początku tego roku kwestie m.in. bezpieczeństwa przeciwpowodziowego przejęło Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. W związku z tym Małopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych (MZMIUW)– do tej pory instytucja Województwa Małopolskiego – jest w likwidacji. Pomimo jednak tego, wiele z istotnych kwestii nie zostało jeszcze uzgodnionych. Wśród najpoważniejszych jest m.in. brak faktycznego przejęcia odpowiedzialności za utrzymanie wszystkich urządzeń ochrony przeciwpowodziowej (m.in. wałów, zbiorników, przepompowni) przez Skarb Państwa czy zaktualizowania najistotniejszych umów – w których ciągle jako strona funkcjonuje likwidowany MZMIUW – a nie Wody Polskie. W efekcie nowa instytucja państwowa nie reguluje wielu zobowiązań, w tym m.in. rachunków za prąd.
- Poważnie obawiamy się, że w tej sytuacji - kiedy to Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie ciągle nie przejęło wszystkich obowiązków, istnieje poważne ryzyko, że nawet niewielkie przekroczenie stanu wód może spowodować realne zagrożenie. Dla naszych mieszkańców i dorobku ich życia – podkreślał podczas piątkowego briefingu prasowego marszałek Jacek Krupa.
Jak dodał Wojciech Kozak, do tej pory województwo małopolskie solidnie wywiązywało się ze swoich obowiązków wynikających z bezpieczeństwa przeciwpowodziowego.
- Mieliśmy pod opieką nie tylko zbiorniki wodne, ale też 21 przepompowni, ponad tysiąc km wałów przeciwpowodziowych czy ponad 900 przepustów na wałach. Czuwaliśmy nad bezpieczeństwem Małopolan, bo nasz region jak żaden inny w kraju, jest szczególnie narażony na powodzie. Dlatego nie można pozwolić sobie nawet na chwilę nieuwagi - mówi wicemarszałek Wojciech Kozak.
Właśnie dlatego marszałek województwa zdecydował się na interwencję u Prezesa Rady Ministrów, w Najwyższej Izbie Kontroli oraz Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Krakowie. Skany pism można znaleźć poniżej.
opr.s/
źródło: UMWM
Więcej na temat
komentarze
reklama