Kraków: obława na dzika
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Obława na dzika, który zaatakował i poważnie ranił 2 osoby na jednej z ulic Krakowa, zakończyła się jego zastrzeleniem.
Dzisiaj ,około godz. 11.00 do policyjnego radiowozu patrolującego ul. Kobierzyńską w Krakowie ( os. Ruczaj ) podszedł mężczyzna, który twierdził, że przed chwilą został zaatakowany przez dzika. Nieopodal na chodniku leżał inny, nieprzytomny mężczyzna, którego również miał zaatakować odyniec. Obaj poszkodowani zostali zabrani do szpitala, gdzie została im natychmiast udzielona pomoc medyczna. 56-latek ma ranę szarpaną uda , natomiast u 60-letniego mężczyzny, stwierdzono ranę głowy. Policjanci wraz z myśliwymi rozpoczęli obławę na dzika. Około godz. 12.00 zwierzę zostało namierzone na krakowskim Zabłociu. Najprawdopodobniej podczas pościgu musiało wskoczyć do Wisły i przepłynąć kilka kilometrów. Kiedy dzik wyszedł na brzeg rzeki i próbował zaszyć się w okolicznych zaroślach, została podjęta decyzja o jego zastrzeleniu . W obławie wzięło udział kilkudziesięciu policjantów. Ciało odyńca zostanie przekazane do badań , aby wykluczyć ewentualną wściekliznę.źródło: Małopolska Komenda Policji w Krakowie
Więcej na temat
komentarze
reklama