Patriotyczne grafiki w Tarnowie

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Ważna postać harcerstwa, poeta, scenarzysta, działacz społeczny i ostatni Delegat Rządu na Kraj od czerwca 1945. Jerzy Braun został upamiętniony na wielkoformatowych grafikach, które zawisły na budynku Tarnowskich Wodociągów przy ulicy Narutowicza.

Obok portretu umieszczono słowa napisanej i skomponowanej przez pisarza pieśni "Płonie ognisko i szumią knieje...". Utwór powstał dokładnie przed stu laty w tym właśnie domu, w którym Braun wtedy mieszkał.

Taka forma uczczenia Jerzego Brauna to inicjatywa dr Marii Żychowskiej - historyk, harcerki i wieloletniej szefowej Archiwum Państwowego w Tarnowie. Wsparła ją Rada Osiedla Starówka i Tarnowskie Wodociągi. - Mieszkanie Jerzego Brauna mieściło się na pierwszym piętrze naszego secesyjnego budynku, zwanego wtedy Białym Domem - tłumaczy prezes spółki Tadeusz Rzepecki, autor opracowania „Historia tarnowskich wodociągów i kanalizacji. Od drugiej połowy XV wieku do 2010 roku” - Upamiętnienie Jerzego Brauna jest bardzo istotne dlatego, że w ten sposób ratujemy pamięć o ważnych wydarzeniach historycznych i o miejscach, które są świadkami tych wydarzeń – dodaje Ryszard Żądło - wiceprzewodniczący Rady Osiedla Starówka, pomysłodawca i realizator wielu przedsięwzięć patriotycznych. Projekt grafik został bezpłatnie wykonany w Wydziale Kultury Urzędu Miasta. Zostały one wkomponowane we wschodnią ścianę budynku. Obowiązujące do końca roku pozwolenie na instalację, po kilkutygodniowych uzgodnieniach, wydał konserwator zabytków. – Grafiki nie naruszają struktury ściany i nawiązują do tradycji miejsca. Co ważne nie jest to mural, tylko zawieszka w formie siatki na lekkiej konstrukcji - tłumaczy kierownik tarnowskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków Andrzej Cetera. Od strony Wątoku zlokalizowany jest też przystanek autobusowy przed Starym Cmentarzem, tutaj często tworzą się korki na ruchliwej ulicy, co stwarza możliwość spokojnego przeczytania zamieszczonych tam treści.


Jerzy Braun był synem notariusza Karola Brauna, naczelnika straży pożarnej i prezesa TG Sokół w Dąbrowie Tarnowskiej. Jego rodzina na początku I wojny przeniosła się do Tarnowa i zamieszkała w dzisiejszej siedzibie Tarnowskich Wodociągów. Braun jako członek Sokoła brał udział w organizowaniu się „kompanii marszowych”. Kiedy kończyła się wojna rozjuszony tłum tarnowian w spontanicznej manifestacji zainicjowanej przez harcerzy chciał dokonać samosądu na żołnierzach austriackich, odjeżdżających z miejscowego dworca do domu. Wtedy przytomność Brauna zapobiegła przelaniu krwi. Krzycząc zainicjował przemarsz przed pomnik 4 armii przy budynku Sokoła – dzisiejszej siedzibie teatru. Kiedy tam rozpoczęto niszczenie monumentu w formie dwugłowego orła i austriackiego żołnierza interweniowała kolumna austriackiej piechoty.

Wszystko skończyło się na szczęście bez ofiar. Warto też przypomnieć, że Tarnów odzyskał niepodległość jako pierwsze polskie miasto.

opr. s/

źródło: mat. prasowy

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama