Nie będzie nowego planu zagospodarowania dla Starych Dębnik
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Nie będzie nowego planu zagospodarowania dla Starych Dębnik, o co wnioskowali deweloperzy, by budować tam bloki. Sukces osiągnęli też mieszkańcy os. Teatralnego. Dzięki ich interwencji udało się wstrzymać nadbudowę dwupiętrowego budynku wśród niskiej zabudowy.
Chodzi o obszar między ulicami Konopnickiej, Monte Cassino, Nowaczyńskiego oraz wałem Wisły. Deweloperzy wnioskowali o zmianę planu zagospodarowania dla tego terenu, co wzbudziło wielkie kontrowersje. Na przykład jedna z osób (magistrat nie podaje danych) zabiegała o to, by na chronionej obecnie przed zabudową działce, pomiędzy ulicami Konfederacką i Wasilewskiego, można było postawić budynek z mieszkaniami.
O bulwersującym pomyśle sporządzenia nowego planu dla Starych Dębnik napisaliśmy jako pierwsi. To m.in. dzięki interwencji mieszkańców i „Gazety Krakowskiej” radni miejscy zdecydowali o wycofaniu się z tego pomysłu. - Po przeanalizowaniu próśb mieszkańców i skonsultowaniu się w tej sprawie z radnymi z naszego klubu, zdecydowałem o złożeniu projektu uchwały o odstąpieniu od sporządzenia miejscowego planu „Dębniki II” - poinformował Rafał Komarewicz, przewodniczący prezydenckiego klubu „Przyjazny Kraków” w Radzie Miasta Krakowa.
Zareagował też radny miejski PO, Aleksander Miszalski. - Plany mają być po to, by chronić układy urbanistyczne, szczególnie tak wartościowe jak Dębniki, a nie dawać nowe możliwości inwestorom - podkreśla radny Miszalski.
Trzeba jednak przypomnieć, że to radni miejscy zgodzili się na przystąpienie do nowego planu. Dopiero po proteście mieszkańców zmienili zdanie.
A jak konieczność zmiany zapisów planistycznych tłumaczyli urzędnicy? Przekonywali, że trzeba chronić budynki, wpisane do gminnej ewidencji zabytków. Wcześniej jednak pozwolili na gruntowną przebudowę większości takich obiektów na Dębnikach, co spowodowało, że zostały wykreślone z ewidencji zabytków.
Mieszkańcy zapowiadają, że dopóki projekt uchwały dotyczący nowego planu dla Starych Dębnik nie zostanie wycofany, to nadal będą pilnować działań radnych oraz urzędników.
Podobnie jest w przypadku mieszkańców z os. Teatralnego, którzy przyczynili się do tego, że rozbudowa budynku pod numerem 19 została wstrzymana. Zwracali uwagę, że nieruchomość jest częścią układu urbanistycznego, wpisanego do rejestru zabytków. A firma Frax-Bud Developer planowała rozbudować dwupiętrowy budynek do czterech pięter oraz wykonać tam parking podziemny dla 30 samochodów. Protestujący przeciwko inwestycji podnosili, że decyzja o pozwoleniu na budowę wygasła, bo deweloper nie rozpoczął prac przed upływem trzech lat od jej uprawomocnienia. Firma odpierała zarzuty, powołując się na wpisy w dzienniku budowy, które miały potwierdzać, że roboty były prowadzone.
Nadzór budowlany stwierdził jednak, że prac nie można uznać za kontynuację budowy. Wcześniej prowadził ją inny inwestor. Urząd wydał decyzję, zgodnie z którą firma miała wstrzymać prace. Deweloper przerwał roboty w miniony czwartek, dopiero kilkanaście dni po tym, jak urzędnicy wysłali decyzję. Odebrał ją jednak w ubiegłym tygodniu. Wcześniej cały czas lał beton.
- Inwestor zaprzestał robót budowlanych na os. Teatralnym 19 - poinformował magistrat. Tak ustalił też nadzór budowlany.
opr. ab
źródło: krakow.naszemiasto.pl
Więcej na temat
komentarze
reklama