Prawdziwy polski orzeł rozpostarł skrzydła nad Sołą

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Budzący mieszane uczucia, najczęściej politowania orzeł z pomnika w centrum Oświęcimia doczekał się nowej postaci.

„Ni to gołąb, bo to orzeł, ot, ptak”. Tego typu opinie można było usłyszeć kilkadziesiąt lat temu, kiedy oczom oświęcimian ukazał się wizerunek Pomnika Niepodległości przy ulicy Dąbrowskiego. Nic dziwnego, że o jego rekonstrukcję wnioskowali członkowie nieistniejącego już stowarzyszenia, które przed ponad dwoma dekadami podjęło się budowy pomnika dla uczczenia w Oświęcimiu 80. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

- Zdaniem wnioskujących orzeł wzbudzał od początku liczne kontrowersje, ponieważ nie był jednoznacznie kojarzony z godłem Polski – wyjaśniają oświęcimscy urzędnicy.

Tymczasem Andrzej Domarzewski, który był jego społecznym autorem wyraził zgodę na ingerencję w pomnik. Nowy orzeł, który trzyma w szponach napis „Bóg. Honor. Ojczyzna” został odlany z brązu. Na cokole jest napis Pomnik Niepodległości. Sylwetka orła, podobnie jak napis, jest podświetlona.

- Prace projektowe rozpoczęły się w ubiegłym roku. Autorem orła w koronie i napisem jest Remigiusz Dulko, oświęcimski artysta rzeźbiarz. Montaż nowych elementów, konserwacja i prace restauratorskie zaczęły się pod koniec sierpnia – podają przedstawiciele oświęcimskiego magistratu.

Całość prac zamknęła się kwotą 116 tys. zł i została sfinansowana z budżetu miasta. Symboliczne odsłonięcie odnowionego pomnika odbędzie się podczas uroczystości upamiętniającej 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości 11 listopada.

Eł/fot. UMO
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama