Start z „wysokiego C”

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Nie będziemy ukrywać, że każdy event to dla nas stres - mówią organizatorzy. Każde pierwsze spotkanie to stres podwójny. Na szczęście, pierwsze spotkanie w ramach tegorocznej edycji „Bezpiecznie na Nartach” uznajemy za dobry znak. Sprzyjało nam wszystko – od pogody do uczestników. Akcja na Kotelnicy Białczańskiej za nami, a my już nie możemy doczekać się kolejnej.

Choć tego nie widać, to pierwsze rozmowy „grupy roboczej” odnośnie tegorocznej edycji „Bezpiecznie na Nartach” zaczęły się już jesienią ubiegłego roku. Trzeba przecież wszystko spiąć, zaplanować, pozyskać partnerów. To godziny rozmów (czasami bardzo trudnych), mnóstwo wiadomości, planów i strategii. Wszystko by przez kilka godzin, uczestnicy akcji „Bezpiecznie na Nartach” mogli dowiedzieć się jak najwięcej na temat nart bezpiecznych.

Niezmienny jest sposób „serwowania” wiedzy. Przez zabawę do głów tych najmłodszych organizatorzy starają się trafiać zimą, a od zeszłego roku także latem. Jak się okazuje – jest to droga słuszna.

- Niektóre osoby nie wiedzą jak się zachować na stoku i jeżeli chociaż raz, jedna osoba po dzisiejszym dniu zapamięta jak się należy zachować to już jest sukces – tłumaczy Marcin Bagiński z Podhale Rescue Team.

Z wysokiego „C” zaczęliśmy akcje „Bezpiecznie na Nartach” Anno Domini 2019. Przede wszystkim pogoda. Zima na Podhalu jest piękna i przyciąga narciarzy. Po drugie data, nieprzypadkowa. Pierwsze dni ferii, to turyści, narciarze i snowboardziści. Zarówno Ci już wprawieni w bojach jak i Ci, którzy na śniegu stawiają swoje pierwsze ślizgi. Nas, jako organizatorów akcji profilaktycznej, cieszy niezmiennie fakt, że osób w kaskach na stoku jest co raz więcej - mówi inicjator akcji, Tomasz Witek

Tegoroczna akcja podobnie jak ubiegłe to zabawa i nauka. Animacje dla najmłodszych, konkursy, zabawna ścianka to jedno. Nauka pierwszej pomocy, rozmowy ze służbami mundurowymi, oraz możliwość przetestowania alkogogli – to drugie. Coś dla ducha. I coś dla ciała. W tym roku zabieramy wszystkich po raz pierwszy min. na trasy Pucharu Świata w narciarstwie biegowym (w końcu naszym ambasadorem jest Justyna Kowalczyk). Co prawda, nie wymagamy mistrzowskiej formy i dostania się do kadry. Wszystko dzięki naszemu partnerowi Thorax Trainer. Dzięki nowoczesnym technologiom trenować „na sucho” możemy przez cały rok, a uczestnicy naszego spotkania mogli spróbować swoich sił na stokach Kotelnicy. Ci, którzy nie skorzystali z ergometrów narciarskich na Kotelnicy, będą mogli nadrobić stratę na naszych pozostałych akcjach.

Pod koniec tych starszych przenieśliśmy w czasy dzieciństwa, a tym młodszym pokazaliśmy jak to kiedyś się bawiło. Oczywiście wersja „po liftingu”. Przetestowaliśmy bowiem dmuchanego banana ciągniętego przez skuter śnieżny.

Atrakcji było dużo, dużo więcej. Dla nas największa nagrodą były zadowolone i uśmiechnięte twarze. I mamy nadzieję, że te uśmiechy nie znikną, będą nam towarzyszyły aż do ostatniej akcji w lutym.



Kolejna akcja „Bezpiecznie na Nartach” odbędzie się 20 stycznia na stokach Jurgów Ski w Jurgowie. Szczegóły akcji można na stronie www.bezpiecznienanartach.pl, profilu na Facebooku oraz Instagramie.

Patronat nad IV edycją akcji „Bezpiecznie na Nartach” objął Starosta Powiatu Nowotarskiego Krzysztof Faber.

Wspólnie dla bezpieczeństwa!


mat. prasowy
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama