Policyjne akcje na Wiśle w Krakowie
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Dzisiaj koło godz. 15:00 policjanci z komisariatu wodnego patrolując Wisłę zauważyli, że po wzburzonych nurtach rzeki płynie bezwładnie olbrzymia jednostka, złożona z 4 tramwajów wodnych złączonych ze sobą burtami.
Tramwaje zerwały się z cum najprawdopodobniej z przystani wodnej usytuowanej naprzeciwko Salwatora i szybko zmierzały z biegiem rzeki w kierunku mostu. Na ich pokładzie policjanci postrzegli dwie osoby. Funkcjonariusze zdając sobie sprawę, że uderzenie tak dużej i ciężkiej konstrukcji w przęsło mostu Dębnickiego może doprowadzić do jego uszkodzenia, bezzwłocznie więc przystąpili do akcji ratunkowej. Tuż przez mostem policjantom udało się rozdzielić tramwaje na dwa zespoły i poprowadzić je z dwóch stron filaru mostu.#Krakow #deszcz #powódź Sytuacja na Wiśle jest trudna, a deszcz nie odpuszcza. ☹
— Kraków (@krakow_pl) 23 maja 2019
Za video dziękujemy użytkownikowi: Ryba El Pescador pic.twitter.com/agB3PM6uym
Łodzie udało się bezpiecznie odholować do przystani na zakolu Wisły, gdzie zostały zacumowane.
To nie jedyna dzisiejsza akcja policyjnych wodniaków. Chwilę wcześniej policjanci z Komisariatu Wodnego w Krakowie zauważyli, że z przystani ASZ przy Salwatorze zerwały się 3 motorówki należące do klubu sportowego. Właściciele jednostek pływających nie mogli się do nich dostać, bo pomost był całkowicie zalany. Funkcjonariusze pomogli „złapać” łódki, które już odpływały z prądem Wisły.
źródło: Małopolska Policja
Więcej na temat
komentarze
reklama