Na pielgrzymim szlaku (zdjęcia)

Gdy uczestnicy tradycyjnej Góralskiej Pielgrzymki na Jasną Górę przemierzają kolejne kilometry pieszo, ich bagaż przewożony jest samochodami. Codziennie powtarza się ceremoniał pakowania i wydawania plecaków i toreb.

- Na noc pielgrzymi udają się na odpoczynek do osób prywatnych. Najczęściej są to noclegi, które przez lata pielgrzymowania się powtarzają, takie stałe punkty. Reszta osób nocuje w miejscach znalezionych przez kwatermistrzów. Prócz prywatnych osób są to również szkoły - najczęściej sale gimnastyczne - przypomina Piotr Twardowski, który towarzyszy pielgrzymom z aparatem fotograficznym. I dodaje, że wzruszające jest to, iż ludzie u których pielgrzymi mają zatrzymać się na nocleg przyjeżdżają po wędrowców. - Czekają na nich, witają, pomagają przy przeniesieniu bagaży do samochodu, rozmawiają życzliwie. Czuje się taką atmosferę Wielkiej Wspólnej Rodziny - wyjaśnia Piotr.

Jak mówi - po całym dniu wędrówki widać po pątnikach zmęczenie. - Czasami długo szukają swojego bagażu mając go pod nosem. Tak bowiem tak działa na nich całodzienny trud. Na miejsce wydania bagażu pątnicy przybywają, gdy już są one wyładowane z samochodów. Ilość plecaków i torb to ciekawy widok. Ale najciekawsze jest to, że dzieci na przekór zmęczeniu, właśnie wtedy znajdują czas i siły na beztroską zabawę. Tylko najmłodsi śpią na rękach rodziców - podsumowuje.

s/ zdj. Piotr Twardowski