Mecz hokejowy na tafli Morskiego Oka (zdjęcia)

To był klasyczny winter classic, czyli mecz na otwartej przestrzeni. A owej przestrzeni nie zabrakło, bowiem zawodnicy drużyny Gazdy postanowili rozegrać spotkanie w Tatrach, na tafli Morskiego Oka. Duże przedsięwzięcie? Tak, ale organizatorzy zapowiadają, że za rok będzie jeszcze większe.

Zawodników "Gazdy" wspomogli inni hokeiści amatorzy i w ten sposób skompletowano zespoły "Czarnych" i "Szarych". Zwyciężyli "Czarni" wynikiem 11:7.

- Pomysł rozegrania takiego meczu miałem już dwa lata temu, ale wtedy nie miałem takiej pomocy jak teraz, gdy pomogli mi koledzy - mówi inicjator wydarzenia Mariusz Jastrzębski, który oprócz gratulacji za koncept, zgarnął dziś także tytuł "króla strzelców" (zdobył w meczu sześć bramek). O meczu mówi: "udało się z pomocą kolegów i wsparciu TPN". - Ale za rok rozegramy mecz z większą pompą. Prócz chłopaków z Nowego Targu zagrają Tyszanie, a sam mecz będzie mieć charakter charytatywny, bo chcemy zagrać na rzecz chorej dziewczyny - zapowiada.

W drużynie "Czarnych" zagrali dziś: Kacper Kos, Szymon Pohrebny, Adam Zych, Mariusz Jastrzębski, Kacper Jastrzębski, Marek Puławski, Tomasz Słowakiewicz, Michał Zwinczak. "Szarzy" to: Patryk Wielkiewicz, Rafał Podlipni, Tadeusz Huzior, Robert Sięka, Łukas Szumal, Sylwester Plewa, Maciej Kmiecik, Piotr Białoń, Maciej Rybak, Konrad Stypuła i Damian Sulka.

s/ zdj. Robert Koprowski