Nowatorski sposób dezynfekcji wypróbowany w Nowym Targu (zdjęcia i filmy)

Wczoraj późnym popołudniem płyta Rynku w Nowym Targu oraz sąsiednie ulice pokryte zostały środkiem na bazie podchlorynu sodu. Na głównym placu w Mieście po raz pierwszy w Polsce wykorzystano Mobilny Zestaw Dezynfekujący firmy Supersnow.

Nim przystąpiono do oprysku, strażacy OSP Nowy Targ ostrzegli mieszkańców, by opuścili rejon placu.



Supersnow jest polskim producentem urządzeń naśnieżających. Jak zapewnia firna - opracowali urządzenie, które jest bardzo skuteczne w walce z rozprzestrzeniającym się wirusem. "Jesteśmy przekonani, że możemy skutecznie pomóc w opanowaniu rozprzestrzeniającej się epidemii".

- To armatka wodna, generalnie wykorzystywana do produkcji śniegu. Natomiast obecnie przystosowana została do rozpylania różnych cieczy. Często wykorzystujemy te urządzenia do redukcji zapylenia, czy redukcji odoru. Jak się okazało - według przeprowadzonych badań - dobrze się sprawdza w rozpylaniu środka dezynfekującego, gdyż środek dociera w drobne szczeliny i pokrywa całą powierzchnię, na którą spada - tłumaczy Rafał Topolski.



Wiceprezes Supersnow dodaje, że samo urządzenie wyrzuca 62 litry cieczy na minutę, ale sposób rozpylania jest taki, że powstaje miliard drobnych kropel. Samochód wyposażony w dwa kubiki roztworu rekomendowanego przez Światową Organizację Zdrowia do walki z tego typu wirusami - w piątkowe popołudnie rozpoczął proces dezynfekcji.



- Wcześniej w Chinach używano armatek wodnych do odświeżania miast. W ostatnim czasie, w trakcie pandemii zostało ich przeznaczenie zmienione. My ten produkt mieliśmy przygotowany wcześniej, ale trochę trwało opracowanie mieszanki roztworu, by był skuteczny, ale przede wszystkim bezpieczny. To urządzenie jest dziś wykorzystane po raz pierwszy w Polsce, właśnie w Nowym Targu. Chcemy je zaprezentować tutaj i pomóc w walce z wirusem, zapobiec jego rozprzestrzenianiu się - dodaje Rafał Topolski.

Na pytanie o koszt takiego zabiegu, prezes odpowiada, iż to zależy od wielkości dezynfekowanej powierzchni i to kwestia do uzgodnienia z potencjalnym klientem. Podkreśla natomiast, że piątkowa akcja to "prezent dla lokalnej społeczności" .

s/ zdj. Michał Adamowski