Koronawirus w Małopolsce. Przełomowy moment.
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
W ciągu ostatnich dziesięciu dniu w Małopolsce przybyło ponad 8 tys. nowych zakażonych. Od jutra niemal całe województwo będzie objęte czerwoną strefą. Nieustannie zwiększana jest liczba łóżek dla pacjentów z COVID-19. Podejmowane są też inne działania związane z zapewnieniem stabilności systemu opieki zdrowotnej.
Epidemia wkroczyła w naszym województwie na inny poziom niż dotychczas. Z dzisiejszych 1114 nowych potwierdzonych wyników testów ponad 84% (940) to przypadki rozproszone, a kolejne 5,5% (61) to ogniskach rodzinne. Zakażenia występują we wszystkich małopolskich powiatach, a ich liczba w poszczególnych regionach mieści się dziś w przedziale od 9 do 269. W czerwonej strefie nie będą tylko powiaty: dąbrowski, brzeski, tarnowski i proszowicki.- Walka z koronawirusem prowadzona jest przez 24 godziny na dobę. Nieustannie rozbudowywany jest system opieki COVID-owej w oparciu o szpitale powiatowe, wojewódzkie i resortowe. Ale trzeba pamiętać, że ten proces to bardzo delikatna materia, wręcz praca na żywym organizmie. Trzeba zachować równowagę między świadczeniami na rzecz pacjentów z COVID-19 a pozostałymi, zmagającymi się z innymi schorzeniami. Dlatego każdą decyzję o poszerzeniu bazy łóżek konsultujemy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Do systemu opieki COVID-owej dokładamy też szczególny element koordynacyjny. Powołałem swojego pełnomocnika ds. zabezpieczenia intensywnej terapii w województwie małopolskim. Będzie nim dr Wojciech Serednicki, wcześniej pełniący funkcję konsultanta wojewódzkiego w zakresie anestezjologii i intensywnej terapii. Jego rolą będzie wprowadzanie usprawnień w tym szczególnym obszarze i wspieranie szpitali, które w najbliższym czasie będą pełniły wiodącą rolę w swoich subregionach, jeśli chodzi o działania związane z koronawirusem – mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
Liczba łóżek dla pacjentów COVID-19 w przeciągu ostatnich dni uległa znacznemu poszerzeniu. Kolejne decyzje zostały wydane wczoraj. Trwają dalsze ustalenia z dyrektorami szpitali i ich organami założycielskimi, na podstawie których ta baza zostanie stopniowo jeszcze zwiększona. Wydaliśmy decyzje, na podstawie których tylko w okresie od 9 do 16 października liczba łóżek zwiększyła się z poziomu 899 do 1495. Już wydane zostały decyzje gwarantują jej poszerzenie od najbliższego poniedziałku do 1914. Dalsze działania są w toku.
Jeśli chodzi o zaangażowanie szpitali, obowiązuje zasada: wszystkie ręce na pokład. Kolejne placówki zwiększają liczbę łóżek dla pacjentów COVID-owych. W ostatnich dniach do listy szpitali prowadzących te działania włączyły się choćby Nowy Szpital w Olkuszu czy Małopolski Szpital Ortopedyczno-Rehabilitacyjny w Krakowie.
Zwiększa się poziom zaangażowania szpitali miejskich. W najbliższym czasie bazę łóżek poszerzy zarówno Szpital im. Żeromskiego (do 89 łóżek – 22%), jak i Szpital im. Narutowicza (do 84 łóżek – 21%). Podobnie szpitale wojewódzkie: Szpital Specjalistyczny im. L. Rydygiera (do 50 łóżek – 8%), Krakowski Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II (do 76 łóżek – 14%), Szpital Specjalistyczny im. J. Dietla w Krakowie (do 63 – 16%).
Zgodnie z kierunkiem wyznaczonym na jednym z ostatnich posiedzeń sztabu kryzysowego, w uzgodnieniu z Oddziałem Małopolskim Narodowego Fundusz Zdrowia wskazane zostały szpitale, które będą pełniły wiodącą rolę w swoich subregionach. Poziom wykorzystania bazy łóżkowej pod kątem leczenia pacjentów z COVID-19 będzie w nich podobny do tego, który niebawem zostanie osiągnięty w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie (340 łóżek – 36%). Zdecydowaliśmy, że nie będą to trzy, jak wstępnie sygnalizowaliśmy, a cztery placówki w subregionach: Szpital Powiatowy im. T. Chałubińskiego w Zakopanem (74 łóżka – 40%), ZOZ w Oświęcimiu (105 łóżek – 28%), Specjalistyczny Szpital im. E. Szczeklika w Tarnowie (114 łóżek – 36%) oraz Szpital Powiatowy w Limanowej (103 łóżka – do 34%).
Co istotne, w oparciu o analizy prowadzone aktualnie przez zespół pełnomocnika wojewody ds. intensywnej terapii dr. Wojciecha Serednickiego wskazane zostaną szpitale w regionie, które wraz ze Szpitalem Uniwersyteckim będą pełniły funkcję ośrodków wiodących w zakresie intensywnej terapii dedykowanej pacjentom z COVID-19. Założeniem tych działań jest zoptymalizowanie – w oparciu o szpitale w regionie – systemu opieki nad pacjentami wymagającymi szczególnych procedur medycznych. Do ośrodka centralnego dołączą zatem szpitale, które będą koordynowały struktury obwodowe. Dodatkowo szpitale te zostaną wzmocnione sprzętowo, w szczególności w zakresie aparatury wykorzystywanej do tzw. terapii wysokoprzepływowej. Jest ona stosowana na wczesnym etapie choroby COVID-19 i pozwala na zmniejszenie liczby interwencji medycznych z wykorzystaniem respiratorów. Założeniem jest też taka organizacja we wskazanych szpitalach wiodących w zakresie intensywnej terapii, aby zoptymalizować ich wykorzystanie, niejako skupić łóżka respiratorowe w jednym miejscu. Aktualnie dr Wojciech Serednickiego prowadzi działania w terenie i ocenia potencjał szpitali w tym zakresie.
- Mamy przełomowy moment. Wiele zależy od postawy każdego z nas. Zalecam daleko idące ograniczenie aktywności w codziennym funkcjonowaniu, zgodnie z obostrzeniami wprowadzonymi przez polski rząd. Bądźmy odpowiedzialni i minimalizujmy ryzyko. Każdy z nas musi solidarnie włączyć się w tę walkę. Dziękuję personelowi medycznemu, który jest na pierwszej linii frontu. Kiedyś przyjdzie czas na podsumowania. Ale już teraz mamy tak wiele dowodów, że Małopolska jak długa i szeroka jednoczy się wokół wspólnego celu, jakim jest pomoc pacjentom i walka z koronawirusem – podsumowuje wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
mat. prasowe
Więcej na temat
komentarze
reklama