Pieniądze dla pogorzelców
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
- Dzisiaj rano na konto gminy Nowy Targ przekazaliśmy pierwszą część środków, w wysokości, o jaką zawnioskował samorząd. Jesteśmy w gotowości, aby przekazywać kolejne, w miarę zgłaszanych potrzeb. Wobec skali zniszczeń z pewnością będą one większe.
Wiemy na tym etapie, że 5 budynków wymaga odbudowy. Tak, jak wczoraj podkreślił Pan Premier Mateusz Morawiecki – nie zostawimy Mieszkańców samych, zrobimy wszystko, aby Nowa Biała podniosła się po pożarze, aby rodziny mogły znów tam żyć i mieszkać – mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita.Wojewoda zwołał dziś posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego dotyczące pożaru w Nowej Białej w gminie Nowy Targ. Omawiane były m.in. aktualne działania dotyczące pomocy dla poszkodowanych. Po posiedzeniu sztabu odbył się briefing prasowy, w którym uczestniczyli również małopolski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Piotr Filipek, małopolski wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego Andrzej Macałka oraz dyrektor Wydziału Polityki Społecznej Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie Jacek Kowalczyk.
Pierwsza pomoc już przekazana
Już wczoraj wojewoda małopolski Łukasz Kmita powołał swojego pełnomocnika ds. udzielenia pomocy rodzinom poszkodowanym w pożarze w Nowej Białej. Został nim dyrektor Jacek Kowalczyk – kierujący Wydziałem Polityki Społecznej Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie.
- Na tym etapie wniosek gminy dotyczy zasiłków do 6 tys. zł, na pomoc doraźną. Oprócz tego oczywiście dostępna jest pomoc na remonty/odbudowy domów. Gmina Nowy Targ wczoraj po południu złożyła wniosek dotyczący 27 rodzin – mieszkających w 25 budynkach. To wniosek dotyczący właśnie zasiłków po 6 tys. zł. Wniosek ten opiewa zatem na 162 tys. Taka kwota zaraz rano została przelana na konto gminy Nowy Targ. Cały czas jesteśmy w kontakcie z wójtem i kierownikiem ośrodka pomocy społecznej. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji natychmiast potwierdziło przyznanie nam środków, a Ministerstwo Finansów od razu przekazało nam kwotę, o którą wystąpiliśmy – mówi dyrektor Jacek Kowalczyk.
Dalsza pomoc zagwarantowana
Kierownik GOPS w Nowym Targu przekazał nam szacunkowe dane dotyczące strat poniesionych przez rodziny, które ucierpiały w wyniku pożaru. Według tych szacunkowych ustaleń szkody opiewają na kwotę ok. 2 240 tys. zł.
Są domy, które uległy całkowitemu spaleniu lub zniszczeniu. W tym przypadku możliwe jest przyznanie pomocy w wysokości nawet do 200 tys. zł. 11 domów nadaje się do remontu (wymaga np. zmiany pokrycia dachowego). W przypadku 7 domów konieczne będą mniejsze remonty i naprawy. Pomoc w przypadku remontów może wynosić od 20 do 100 tys. zł.
- Wobec skali szkód spodziewamy się kolejnych wniosków. Środki będziemy przekazywać gminie tak szybko, jak to tylko będzie możliwe – podkreśla dyrektor Jacek Kowalczyk.
5 domów do rozbiórki – specjalna procedura odbudowy
- Służby nadzoru budowlanego były na miejscu zdarzenia już w sobotę. Kontrole zostały zakończone w niedzielę. W ich wyniku oceniliśmy, że uszkodzonych w różnym stopniu zostało 25 budynków mieszkalnych, w tym dwa na jednej posesji. 5 budynków wymaga rozbiórki lub już w trakcie pożaru uległa tak dużemu zniszczeniu. Stan większości budynków mieszkalnych pozwoli na ich szybki remont i odbudowę. Zostaną wykonane takie prace jak wymiana stropów czy wymiana pokrycia dachowego – podsumował małopolski wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego Andrzej Macałka.
Aby jak najszybciej te budynki można było odbudować, konieczna będzie specjalna procedura. Wojewoda małopolski Łukasz Kmita wystąpi do premiera Mateusza Morawieckiego o zgodę na jej zastosowanie. Taką możliwość daje ustawa z 11 sierpnia 2001 r. o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu
- Dzięki temu możliwe będzie zastosowanie w Nowej Białej uproszczonej procedury budowlanej. Wiemy, jak ważne dla Mieszkańców jest to, aby szybko wrócili do swoich domów. Zrobimy wszystko, aby im w tym pomóc – podkreśla wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
Straż Pożarna i „terytorialsi”
Na miejscu w tym trudnym etapie porządkowania zniszczeń pomagają żołnierze 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Cały czas czuwa też Straż Pożarna.
- Jeżeli chodzi o formalną akcję ratowniczo-gaśniczą, to zakończyliśmy ją wczoraj. W Nowej Białej jesteśmy jednak cały czas obecni. Dzięki Krajowemu Systemowi Ratowniczo-Gaśniczemu, jako województwo, mogliśmy od początku tych trudnych zdarzeń, liczyć na wsparcie lokalnych jednostek PSP i OSP, ale także jednostek z dziewięciu powiatów z całej Małopolski, którzy wsparli nasze działania i zabezpieczyli pozostałe obszary. Strażacy, którzy pozostali na miejscu służą i pomagają w rozbiórce budynków, które mają zniszczone elementy konstrukcyjne. Na miejscu jest obecnych 20 strażaków PSP i 80 z OSP z powiatu nowotarskiego. Jest też 20 druhów OSP z innych województw. Pomagają wolontariusze. To szeroki i niesłabnący strumień dobrej woli – mówi małopolski komendant wojewódzki PSP st. bryg. Piotr Filipek.
Z myślą o dzieciach dotkniętych pożarem
Wśród dotkniętych pożarem jest duża grupa dzieci. Ucierpiało 109 mieszkańców, w tym 35 niepełnoletnich lub uczących się; w tej grupie jest 11 dzieci w wieku 0-6 lat, 20 – w wieku 7-15 lat, 4 – w wieku 16-20 lat. Wojewoda małopolski Łukasz Kmita we współpracy z małopolską kurator oświaty Barbarą Nowak podjął działania umożliwiające to, aby dzieci te pojechały na kolonie. Zgodnie z ustaleniami wojewody z premierem Mateuszem Morawieckim w te dodatkowe działania zaangażują się też spółki Skarbu Państwa.
- Myślimy chociażby o koloniach czy półkoloniach – o tego typu dodatkowych formach pomocy, które mogą się okazać swego rodzaju odskocznią dla tych dzieci. Dziękuję naszym partnerom za deklarację pomocy: spółce Azoty i Kopalni Soli Wieliczka, ale także Energylandii. To niezwykle istotne, że w takiej sytuacji możemy liczyć na otwartość serca. Formę pomocy będziemy ustalać w kontakcie z Ośrodkiem Pomocy Społecznej tak, by poszkodowani skorzystali z niej wtedy, gdy będą gotowi – mówi wojewoda.
Szeroki front działań
- Chcemy utworzyć jak najszerszy front wsparcia dla poszkodowanych. Liczymy na solidarność wszystkich, którzy mogą pomóc. Poprosiłem też o pomoc Pana Marszałka Województwa, któremu podlega Krakowskie Biuro Geodezji i Terenów Rolnych. To jednostka, która ma możliwość sporządzenia tzw. ortofotomap. Mogą one okazać się bardzo istotne do szacowania strat czy późniejszych prac remontowych i odbudów – mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
- Poleciłem też wszystkim służbom zespolonym priorytetowe traktowane sytuacji w Nowej Białej – zarówno od strony zadań Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, jak i Lekarza Weterynarii czy Nadzoru Budowlanego. Wydział Polityki Społecznej będzie też udzielał szerokiego wsparcia merytorycznego i konsultacyjnego na etapie przygotowywania wniosków o kolejną pomoc finansową, także na miejscu, w Nowej Białej. To są działania wielowymiarowe. Dziękuję wszystkim urzędnikom, który tak mocno się zaangażowali. Sytuacje kryzysowe są szczególnym obszarem zadań państwa. Dziękuję za sprawne działania – podkreśla.
mat. prasowe, zdj. Octavian Stan
źródło: Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie
Więcej na temat
komentarze
reklama