Pogrzeb czerwonoarmisty w Miechowie
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
„Nie wiemy o nim prawie nic. Nie znamy jego personaliów bo Stalin w czasie wojny zabronił używania nieśmiertelników. Nie znamy jego wyznania, bo noszenie jakichkolwiek oznak religijnych w Armii Czerwonej było zakazane” – powiedział przedstawiciel krakowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, który zorganizował ceremonię pogrzebową szczątków żołnierza odnalezionego przy budowie trasy S7.
Instytut Pamięci Narodowej konsekwentnie podkreśla, że Polska podchodzi z szacunkiem do każdej żołnierskiej śmierci na froncie, również w odniesieniu do obcych armii. Urządzenie godnego pogrzebu zawsze jest okazją do refleksji nad losami pojedynczych ludzi. Nie może to w niczym zmieniać oceny polityki Stalina wobec Polski, ukierunkowanej na uniemożliwienie odbudowy niepodległego państwa polskiego, dokonanie ponownej aneksji ziem wschodnich RP oraz narzucenie Polakom ustroju komunistycznego pod pełną zależnością od Moskwy.2 lipca br. w sowieckich kwaterach wojennych w Miechowie IPN zorganizował ceremonię pogrzebu szczątków żołnierza Armii Czerwonej. To jeden z czerwonoarmistów poległych w całodziennych walkach Sowietów z Niemcami, jakie miały miejsce w tym rejonie dnia 16 stycznia 1945 r. Według dotychczas funkcjonujących w obiegu oficjalnych danych po stronie sowieckiej zginęło tam wtedy 10 osób. W 1948 r. ich zwłoki zostały ekshumowane z mogiły zbiorowej w Smrokowie i pochowane w kwaterach wojskowych na cmentarzu w Miechowie.
Po latach, w XXI wieku, podczas prac archeologicznych związanych z remontem i budową trasy S7, odnalezione zostały szczątki jeszcze jednego czerwonoarmisty, który w 1945 r. został zasypany na dnie okopu w linii fortyfikacyjnej. Odnaleziony został podczas prac archeologicznych prowadzonych w ramach budowy trasy szybkiego ruchu w miejscowości Smroków pod Miechowem. Przy szczątkach znaleziono 21 sowieckich wojskowych guzików z zimowego szynelu oraz pozostałości butów, charakterystycznych dla Armii Czerwonej. „Zgodnie z polskim zwyczajem państwowym i obyczajem chrześcijańskim szczątki poległego zostały ekshumowane w celu organizacji godnego pochówku” – mówił Maciej Korkuć, naczelnik krakowskiego Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa. Szczegółowe prace archeologiczne prowadziła ekipa naukowców z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu (pod kierunkiem Igi Fabiszak – wówczas z UAM).
Przeprowadzono badania antropologiczne. Próby uzyskania dodatkowych informacji o okolicznościach śmierci oraz o możliwych personaliach poległego, nie przyniosły większych rezultatów. Pismo o pomoc w ustaleniu tożsamości skierowane przez naukowców z UAM do strony rosyjskiej pozostało bez odpowiedzi. Autor specjalnego raportu z ekshumacji Rafał Podsiadło ustalił, że najprawdopodobniej był to żołnierz walczącego w rejonie Smrokowa 994 Pułk Strzelców z 286 Dywizji Strzelców. Brak osobistych znaków identyfikacyjnych (rozkazem Stalina zlikwidowanych w całej Armii Czerwonej w 1942 r.) nie dawał szans na ustalenie tożsamości poległego. W ostatnich dniach szczątki zostały w Poznaniu przełożone do specjalnie przygotowanej przez IPN trumny i przewiezione do Miechowa w celu urządzenia pochówku w kwaterze wojennej.
Oprócz miejsca śmierci nie wiadomo nic o wcześniejszych losach tego czerwonoarmisty: ani o jego wyznaniu, ani o jego narodowości. Uwzględniono fakt, że większość czerwonoarmistów pochodziła z obowiązkowego poboru dokonywanego nie tylko wśród Rosjan ale też wśród ludności wszystkich republik sowieckich – także obejmujących ziemie zagarnięte przez ZSRS w czasie II wojny światowej. Biorąc to pod uwagę, w ramach ceremonii pogrzebowej zapewniono prawosławną modlitwę za zmarłych (poprowdzoną przez ks. płk. Jerzego Mokrauza) oraz modlitwę katolicką za zmarłych poprowadzoną przez ks. Wojciech Rutczyński.
Obecny na uroczystości przedstawiciel Federacji Rosyjskiej, wicekonsul FR z Krakowa Siergiej Mańko wysoko ocenił sposób przygotowania ceremoniału, składając po ceremonii podziękowania na ręce pracowników Instytutu Pamięci Narodowej. W pogrzebie wziął udział także burmistrz Miechowa Dariusz Marczewski, Radosław Ostrożański w imieniu Wojewody Małopolskiego, Danuta Rzemieniec z miechowskiego Koła Związku Kombatantów Rzeczypospolitej i Byłych Więźniów Politycznych z delegacją harcerzy ZHP oraz Michał Biernacki ze Stowarzyszenia Miłośników Odnowy Zabytków w Miechowie.
Żaneta Wierzgacz, asystent prasowy Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Krakowie
zdj. GDDKiA
Więcej na temat
komentarze
reklama