Nie żyje mężczyzna, który wpadł do studni w Poroninie
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Zmarły to około 91-letni mieszkaniec Poronina. Bardzo możliwe, że do wypadku doszło nawet dobę wcześniej.
Zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Zakopanego oraz Ochotniczej Straży Pożarnej z Poronina wydobyły dziś zwłoki mężczyzny ze studni. Akcja miała miejsce przy ul. Tatrzańskiej.– Studnia nie była głęboka, dlatego nie trzeba było używać specjalistycznego sprzętu – informuje Andrzej Król-Łęgowski, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej z Zakopanego.
Mężczyzna wydobyty ze studni nie dawał oznak życia. Znaki na ciele denata wskazywały, że zgon mógł nastąpić nawet dobę wcześniej, dlatego zespół ratownictwa medycznego nie podejmował reanimacji.
Bardzo możliwe, że starszy mężczyzna próbował czyścić lub naprawiać studnię. Przyczyny śmierci nie są jeszcze znane. Mogło to być zasłabnięcie, uraz na skutek upadku lub utonięcie.
ms/
Więcej na temat
komentarze
reklama