Wyruszyli

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

W niedzielę 31 lipca, we wczesnych godzinach porannych, z Sanktuarium MB Fatimskiej w zakopiańskich Krzeptówkach wystartowali uczestnicy XIV Góralskiej Pielgrzymki Rowerowej z Giewontu na Hel. Na starcie pojawiło się 78 rowerzystów, ubranych w biało-czerwone stroje kolarskie oraz obowiązkowe kaski.

Od samego początku mieli na sobie również seledynowe lub czerwone peleryny – niestety prawie przez cały dzień padało a przejaśnień było niewiele. Całe szczęście, że ani deszcz ani burza nie przeszkodziły uczestnikom aby dzień wcześniej, w sobotę 30 lipca, wyjść na Giewont i dotknąć znajdującego się tam od pokoleń stalowego krzyża.

Pierwszy rowerowy etap pielgrzymki był wymagający, utrudniony przez deszcz, niską temperaturę i górzysty teren. Miał jednak bogatą oprawę modlitewną – na początek uczestnicy zostali pokropieni wodą święconą przez Pallotynów opiekujących się Sanktuarium MB Fatimskiej na Krzeptówkach a następnie otrzymali kolejne błogosławieństwo od Księży Misjonarzy na Olczy, gdzie znajduje się Sanktuarium MB Objawiającej Cudowny Medalik. Głównym punktem tego dnia była msza święta w Ludźmierzu, w Sanktuarium MB Królowej Podhala – to tutaj już po raz czternasty oficjalnie rozpoczęło się pielgrzymowanie od Gaździny Podhala do Gaździny Polskiego Morza w Swarzewie. Za tydzień w niedzielę, 7 sierpnia, w Sanktuarium MB Królowej Polskiego Morza, odbędzie się uroczysta msza święta kończąca pielgrzymkę rowerową. Następnie kolarze dojadą na Hel i zameldują się nad Morzem Bałtyckim. Podczas 8 dni jazdy na rowerze mają do pokonania ponad 1000 km.

Zakopane i Podhale pożegnało pielgrzymów deszczem i aplauzem ze strony bliskich osób i przyjaciół uczestników pielgrzymki – za tydzień okaże się, jak cyklistów przywitają Kaszuby i polskie morze. Serdeczności i gościnności ze strony mieszkańców Pomorza można być pewnym, słonecznej pogody – niekoniecznie.

mat. prasowe
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama