Smutny finał poszukiwań. Jakub Bocheński nie żyje

Wczoraj późnym popołudniem w Krakowie, w jednym z pustostanów przy ul. Portowej znaleziono ciało mężczyzny w stanie mocnego rozkładu.

Posesja, na której dokonano makabrycznego odkrycia położona jest niedaleko miejsca, gdzie kilka dni temu znaleziono samochód poszukiwanego od ponad trzech tygodni Jakuba Bocheńskiego - od razu pojawiły się więc podejrzenia, że to poszukiwany.

Jakub Bocheński, pochodzący w Nowego Sącza polityk Lewicy i społecznik 22 września między godziną 11 – 13 wyszedł z hotelu „Hilton” przy ul. Dąbskiej 5 w Krakowie i ślad po nim zaginął.

Media informowały, że w hotelu zostały rzeczy Bocheńskiego, a krótko potem na Policję zgłosiła się kobieta oskarżająca go o gwałt, do którego miało dojść podczas szkolenia odbywającego się w hotelu, w którym obitej brali udział.

– W piątek mężczyzna został rozpoznany przez członków rodziny. Policja potwierdza, że to Jakub Bocheński – powiedziała Anna Zbroja-Zagórska z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, cytowana przez tvp.info

Według nieoficjalnych informacji RMF FM, mężczyzna popełnił samobójstwo. W czasie sekcji zwłok nie znaleziono żadnych obrażeń, które wskazywałyby na udział osób trzecich.

oprac. wo/