8 śmiertelnych wypadków w 8 dni
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Trwa czarna seria w Tatrach. Okres przejściowy pomiędzy latem a zimą w górach jest bardzo groźny, pojawia się lód i śnieg, szlaki są śliskie i niebezpieczne a turyści nie zawsze gotowi na takie warunki.
W ostatnich dniach życie w Tatrach straciło 8 osób, cztery po stronie polskiej i cztery po słowackiej. W sobotę 36-letni Słowak zasłabł i zmarł w Dolinie Furkotowej. Dzień wcześniej, w piątek turysta spadł z szlaku Orlej Perci do Doliny Pańszczycy i zginął na miejscu. Tego dnia dwie kolejne ofiary przyniosły też wypadki po słowackiej stronie - na Kieżmarskim Szczycie i na Rysach.Razem z wcześniejszymi wypadkami bilans ostatnich dni to 8 zabranych przez góry istnień.
Ratownicy TOPR ostrzegają przed trudnymi warunkami, które panują w Tatrach. - Warunki są na tyle specyficzne, że tego śniegu zalega nie aż tak dużo, żeby raki się dobrze trzymały. Miejscami chodzimy po zalodzonej skale i te raki nie trzymają tak jak powinny. Powinniśmy unikać wychodzenia w te partie gór, powściągnąć swoje zamiary. Nie zawsze musimy osiągnąć szczyt. Powinniśmy unikać tych miejsc niebezpiecznych - apeluje do turystów Andrzej Maciata, ratownik TOPR.
wo/
Więcej na temat
komentarze
reklama