Walka z niepłodnością - rozpoczęto zbiórkę podpisów

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Dziś przed południem przed Szpitalem Uniwersyteckim w Krakowie, przy ulicy Kopernika odbyła się konferencja prasowa dotycząca zbiórki podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o refundacji in vitro.

W konferencji wzięli udział: Aleksander Miszalski – Poseł na Sejm RP, Andrzej Domański – główny ekonomista, ekspert instytutu obywatelskiego, koordynator zbiórki podpisów w Małopolsce , Iwona Chamielec – Radna Miasta Krakowa, Anna Polańska – Radna powiatu wielickiego, Dominik Jaśkowiec – Radny Miasta Krakowa, Agnieszka Pogoda-Tota – Radna Dzielnicy Swoszowice oraz Anna Grainert – wolontariuszka akcji.

W 2015 roku Prawo i Sprawiedliwość zlikwidowało program refundacji in vitro. Przez cały okres funkcjonowania programu urodziło się ponad 22 tysiące dzieci w Polsce - mówił Aleksander Miszalski. - Program 500 plus miał zadbać o wzrost dzietności w naszym kraju. W 2015 roku na jedną kobietę przypadało 1,44 dziecka, teraz jest to 1,34. Styczeń był najgorszym miesiącem od II wojny światowej. Urodziło się tylko 25 tysięcy dzieci. Trzeba przeciwdziałać temu trendowi, Naszym pomysłem jest przywrócenie refundowania przez Państwo metody in vitro.

Jedną z przyczyn spadającej dzietności w Polsce jest nadal mała dostępnością do żłobków i przedszkoli - zauważyła Anna Polańska. - Przez zmianę prawa aborcyjnego kobiety muszą dobrze zastanowić się przed planowaniem ciąży, na wypadek gdyby miały rodzić dziecko, które krótko potem umrze. Kobiety i mężczyźni mają problem z płodnością, program in vitro mógłby to naprawić. Słowa Jarosława Kaczyńskiego o dawaniu w szyję są kpiną, jeśli kobieta nie może mieć dzieci, to bez względu na to czy pije alkohol, jeśli jej nie pomożemy nie będzie mogła zajść w ciąże.

Platforma Obywatelska w czasie swoich rządów zrobiła wiele, aby Polacy decydowali się na powiększanie rodzin: Liczba żłobków i przedszkoli zwiększyła się sześć razy, wskaźnik edukacji przedszkolnej na wsi wzrósł z 23 do 70 proc. rząd Donalda Tuska wprowadził urlop tacierzyński, wydłużono urlopy macierzyńskie i tacierzyńskie łącznie do 52 tygodni - wyliczał Andrzej Domański. - Największym sukcesem był program refundacji in vitro, dzięki któremu urodziło się 22 tysiące dzieci. Rząd PiS zniszczył ten program, uważamy, że Polacy powinni uzyskać dostęp do refundowanej metody In vitro.
Podpisy będziemy zbierać przez 3 miesiące na ulicach Małopolski. Można je przenosić do biur poselskich. Pełna lista miejsc zbiórek będzie publikowana na stronie: takdlainvitro.pl

Metoda in vitro jest najskuteczniejszą metodą walki z niepłodnością - mówiła Agnieszka Pogoda-Tota. - Już ponad 40 lat temu urodziła się pierwsza osoba poczęta dzięki tej metodzie.

O poparcie tej inicjatywy przez krakowianki i krakowian apeluje Dominik Jaśkowiec. - Wczoraj Prezydent Gdańska ogłosiła, że w Jej mieście urodziło się ponad 600 dzieci, dzięki miejskiemu programowcowi refundacji in vitro. W Krakowie uruchomiliśmy taki program, dzięki inicjatywie klubu radnych Platformy Obywatelskiej – Koalicji Obywatelskiej. Potrzebujemy rozwiązania ogólnokrajowego, który rozwiąże problem systemowo. Metoda in vitro nie jest żadnym niesprawdzonym wynalazkiem, tylko metodą opracowaną naukowo, opartą o rzetelne badania, przeprowadzane przez wiele lat. Podpisujmy się i zmuśmy rząd do finansowania in vitro z budżetu.


źródło: PO Małopolska

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama