Unihokej. Huśtawka nastrojów

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Rozpoczęła zmagania ekstraklasa kobiet w unihokeju. Dwie nowotarskie drużyny zdobyły zaledwie cztery punkty z 12 możliwych do zdobycia. Oba zespoły grały falami. Miały dobre i kiepskie momenty. Kibice przeżywali huśtawkę nastrojów. Góralski honor obroniły reprezentantki Podhala, które w drugim meczu pokonały brązowe medalistki poprzednich mistrzostw kraju.

Wyższość wicemistrzyń Polski – Absolwenta Siedlec - w pierwszym meczu z Szarotką nie podlegała dyskusji. Przez cały czas kontrolowały przebieg wydarzeń na boisku. Nowotarżanki nie miały recepty, by powstrzymać rozpędzoną „maszynę” z Siedlca.

- Absolwent był lepszą drużyną, dojrzalszą, solidniejszą – przyznaje szkoleniowiec Szarotki, Lesław Ossowski.

Nazajutrz do nowotarskiego zespołu wróciły siostry Burdyn i siła oraz gra drużyny się poprawiła. Gdyby nie 10-minutowy przestój w drugiej tercji, kiedy to gospodynie straciły cztery gole, to kto wie, jak potoczyłyby się losy tego pojedynku. Tym bardziej, iż po dokonanych roszadach w ustawieniu, trzecia odsłona w ich wykonaniu była rewelacyjna. Goniły, goniły rywalki, ale zabrakło czasu, by je doścignąć. Nawet wycofanie bramkarki nie pomogło.

Podhalu w sobotę nie udał się rewanż za przegraną walkę w poprzednim sezonie o brązowe medale z Dzikimi Gęśmi. Unihokeistki z Zielonki wygrały po dogrywce. W 118 sekundzie Fotek zadała góralkom „nagłą śmierć”. Wcześniej mieliśmy festiwal bramkowy. Gole na przemian padały jak na zawołanie, w najmniej spodziewanych momentach.

W rewanżu gra Podhalanek również falowała. Po 26 minutach prowadziły już 5:0 i wydawało się, że rywal jest na kolanach. Widocznie też były tego samego zdania, gdyż na drugą przerwę schodziły już tylko z przewagą jednego gola. Ale w pierwszych 102 sekundach trzeciej tercji, po golach Piekarczyk i Krzystyniak, przewaga gospodyń wzrosła do trzech goli. Zaś w 55 minucie prowadziły 8:5, ale w końcówce znowu trzeba było przeżywać horror, bo rywalki złapały kontakt. W dramatycznej końcówce gospodynie nie dały sobie wydrzeć zwycięstwa.

Worwa Szarotka Nowy Targ – Absolwent Siedlec 3:8 (1:1, 0:4, 2:3) i 6:7 (1:2, 2:4, 3:1)

Bramki dla Szarotki: Bujak, Kubowicz, Chowaniec (I mecz); E. Burdyn 3, Aleksandra Burdyn 2, Anna Burdyn (II mecz).

Worwa Szarotka: M. Zapała – Czaja, Chlebda, Kubowicz, E. Burdyn, Chowaniec – Leśniak, R. Zapała, Kaczmarczyk, Bujak, Rokicka, Dziubińska. W drugim meczu zagrały: Aleksandra i Anna Burdyn. Trener Lesław Ossowski.

*

MMKS Podhale Nowy Targ – Dzikie Gęsi Zielonka 6:7 D (2:4, 3:1, 1:1; 0:1) i 8:7 (3:0, 2:4, 3:3)

Bramki dla Podhala: Fuła 3, Krzystyniak, M. Bryniarska, samobójcza (I mecz); Fuła 2, Krzystyniak 2, M. Bryniarska, Skiba, Piekarczyk, Timek (II mecz).

MMKS Podhale: Młynarczyk – Dębska, Florek, Piekarczyk, Siuta, Fuła, S. Lech, Grynia, Sopiarz, Skiba, Podlipni, M. Bryniarska, Timek, Z. Lech, Florczak, Mamak, Krzystyniak. Trener Jacek Michalski.

Stefan Leśniowski SportowePodhale
Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama