Szarotki pobijają kolejne rekordy. Pasy górą! (zdjęcia)

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Cavaliers, Philadelphia 76ers i Podhale. Zapewne zastanawiacie się co łączy te kluby. W końcu dwa pierwsze to zespoły z NBA. A jednak!

Podhale przegrywając z Cracovią zrównało się z tymi koszykarskimi zespołami serią porażek z rzędu wśród zespołów zawodowych. Po odejściu Lebrona James z Cleveland Cavaliers przed sezonem 2010/11, w Cavs rozpoczął się proces odbudowywania drużyny. Sezon zapisał się w historii klubu z Ohio jako jeden z najgorszych. Koszykarze Cleveland ustanowili niechlubny rekord, przegrywając 26 meczów z rzędu. W sezonie 2013/14 Philadelphia 76ers wyrównała rekord należący do Cavs.

Podhale kolejny sezon okupuje ostatnie miejsce w tabeli i straciło szanse na awans do fazy play-off. Z kolei „Pasy” miały o co walczyć, o pierwszą pozycję przed decydującą fazą rozgrywek. Jednym z warunków była wygrana w Nowym Targu. Spotkanie było szczególne dla Fabiana Kapicy, który rozpoczął sezon w barwach „Szarotek”, ale z nastaniem nowego roku przeniósł się pod Wawel. Po raz pierwszy zagrał przeciw swojej macierzystej drużynie.

Jego straszy brat Damian już w 2 minucie mógł wpisać się na listę strzelców, gdyby nie przegrał pojedynku oko w oko z Bizubem. „Pasy” miały przewagę, ale długo nie potrafiły tego udokumentować bramką. Bizub stawał im na drodze. Dopiero w 10 minucie, przy biernej postawie defensorów Podhala, Krejczi otwarł wynik spotkania. Kilka sekund później mogło paść wyrównanie. Zorko miał wyśmienitą okazję, ale został powstrzymany przez bramkarza. Ostatnie cztery minuty tercji górale grali w przewadze i… stracili gola. Krakowianie wyprowadzili kontrę trzy na jeden i Jeżek trafił pod poprzeczkę. Strzał był na tyle mocny, że krążek aż wyleciał z bramki.

37 sekund po przerwie Kasperlik sam stał przed Bizubem, dostał podanie zza bramki i nie dał najmniejszych szans obrony ostatniej instancji górali. Kolejny raz wypadałoby zapytać: gdzie byli obrońcy? Również obrońcy „Pasów” się nie popisali i chwilę później za dostali pstryczek w nos. Przygodzki skarcił krakowian. Mogli jeszcze raz, bo goście niefrasobliwie grali w defensywie. Jednak nie zdołali ponownie umieścić krążka w bramce, uczynili to krakowianie, a dokładnie wychowanek Podhala - Michalski. Dopadł odbitego krążka i posłał go pod poprzeczkę. Chwilę później z zamieszania D. Kapica (kolejny wychowanek Podhala) z najbliższej odległości umieścił krążek w bramce strzeżonej przez Bizuba. Prowadzenie Cracovii powiększył Sawicki po bardzo składnej akcji z Racem. Krakowianie wysoko prowadzili i co rusz wędrowali na ławkę kar. To taki kamyczek do ich ogródka. Gospodarze nie potrafili tego wykorzystać, byli bezradni podczas gier w przewadze. No i stracili siódmego gola. D. Kapica precyzyjnym strzałem z prawego bulika pokonał Bizuba. 59 sekund przed zakończeniem tercji składną akcję przeprowadziła młodzież Podhala. Soroka idealnie obsłużył Bochnaka i ten nie zmarnował okazji.

Na trzecią tercję w bramce gospodarzy nastąpiła zmiana. Polak stanął między słupkami i szybko musiał wyjmować krążek z siatki. Do kapitulacji zmusił go Wronka. Chwilę później Michalski go pokonał, ale również górale mieli okazję cieszyć się ze zdobyczy bramkowej. Po ładnej akcji Worona z pierwszego uderzył i krążek zatrzepotał w siatce. Krakowianie nie poprzestali na tym i kolejne krążki posłali do bramki przeciwnika. Ale też goście, wysoko prowadząc grali radośnie w defensywie i „Szarotki” dochodzili do dogodnych sytuacji.

„Szarotki” pobiły dzisiaj także drugi rekord. Doznali najwyższej porażki w Cracovią w historii występów w sezonie zasadniczym na własnym lodowisku.

Tauron Podhale Nowy Targ – Comarch Cracovia 3:11 (0:2, 2:5, 1:4)
0:1 Krejczi – Brynkus (9:33)
0:2 Jeżek – Rac – Nemec (16:03 w osłabieniu)
0:3 Kasperlik – Rac – Jeżek (20:37)
1:3 Przygodzki – Worona – Maunula (21:10)
1:4 Michalski – Bdżoch (25:33)
1:5 D. Kapica – Gula (27:20)
1:6 Sawicki – Rac – Kinnunen (29:48)
1:7 D. Kapica – Michalski - Gula (36:06)
2:7 Bochnak – Soroka – Worwa (39:01)
2:8 Wronka – Szaur – D. Kapica (40:51)
2;9 Michalski – F. Kapica (41:50)
3:9 Worona – Przygodzki – Maunula (42:45)
3:10 Wronka – Polak (45:39)
3:11 Husak – Raczuk – Nemec (49:40)
Podhale: Bizub (40:00 Polak) - Tomasik, Mrugała, Worwa, Neupauer, Wielkiewicz – Aleksandrow, Zorko, Przygodzki, Worona, Maunula – Szlembarski, P. Wsół, Bochnak, Soroka, Słowakiewicz –J. Malasiński. Trener Aleksandr Belavskis.
Cracovia: Stojanovicz – Kinnunen, Jeżek, Kasperlik, Rac, Sawicki – Szaur, Gula, Wronka, Polak, D. Kapica – Husak, Graborenko, Nemec, Raczuk, Tomi – Krejczi, Bdżoch, Brynkus, Michalski, F. Kapica. Trener Rudolf Rohaczek.


zdj. Maciej Gębacz

źródło: SportowePodhale.pl

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama