Samorządy protestuja przeciwko likwidacji polączeń kolejowych

Zarząd województwa od grudnia chce zamknąć trasę Oświęcim-Kraków przez Spytkowice z powodu oszczędności. Władze miast i gmin położonych wzdłuż linii kolejowej z Krakowa do Oświęcimia przez Spytkowice, nie zgadzają się z planami zarządu województwa, który od grudnia chce zamknąć tą trasę z powodu oszczędności.

Jak argumentuje zarząd województwa - jest mniej pieniędzy, dlatego od grudnia będzie więc mniej połączeń. Na linii z Oświęcimia do Krakowa przez Spytkowice nie będzie ich wcale, bo tu straty są największe.

"Pociąg to najprostsze oraz najbezpieczniejsze połączenie ze stolicą regionu" - przekonują samorządowcy z Oświęcimia, Przeciszowa, Spytkowic, Brzeźnicy i Skawiny. Apelują więc do marszałka, radnych wojewódzkich i parlamentarzystów, by linia została utrzymana. Argumentują, że kolej jest alternatywą dla drogi krajowej nr 44. Bez pociągów mieszkańcy będą skazani na podróżowanie busami.

Miasta i gminy walczące o utrzymanie połączenia nie wykluczają, że dofinansują linię, jeśli ta nie zostanie zlikwidowana.

opr.s/ zdj. Michał Adamowski

źródło: PAP