19 lat temu zginał Janusz Kulig

13 lutego 2004 roku na strzeżonym przejeździe kolejowy w Rzezawie w Małopolsce zginał jeden z najlepszych polskich kierowców rajdowych, pochodzący z Łapanowa Janusz Kulig.

Jest wieczór, kiepskie warunki i ograniczona widoczność, ale przede wszystkim z powodu błędu dróżniczki, skazanej później na dwa lata więzienia, podniesione były szlabany na przejeździ kolejowym - Fiat Stilo Abarth prowadzony przez wielokrotnego Mistrza Polski wjeżdża wprost pod pociąg relacji Zielona Góra - Przemyśl. 34-letni Kulig ginie na miejscu.

Janusz Kulig sięgnął po trzy tytuły Mistrza Polski - w latach 1997, 2000 i 2001, dwa razy był wicemistrzem - w latach 1998 i 1999. W 2002 roku zdobył wicemistrzostwo Europy a w 1998 i 1999 dwa mistrzostwa Europy Centralnej.

Przełom XX i XXI wieku był świetnym czasem dla polskiego motosportu. Janusz Kulig wraz z Krzysztofem Hołowczycem, Tomaszem Kucharem czy Leszkiem Kuzajem odnosili sukcesy nie tylko na krajowych trasach. To przyciągało kibiców i rozpalało emocje.

Pogrzeb Kuliga przyciągnął tłumy. Mówi się, że wzięło w nim udział nawet 7 tysięcy osób. Trumnę nieśli koledzy z rajdowych tras a kondukt otwierał rajdowy samochód.

Dla upamietnienia Janusza Kuliga i drugiego wielkiego polskiego rajdowca Mariana Bublewicza Automobilklub Krakowski przy współpracy z Urzędem Miasta i Gminy Wieliczka organizuje rajd.

Platinum 7 Rajd Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza odbędzie się w tym roku w dniach 24 – 26 marca. Zawody, tradycyjnie gromadzące czołowych zawodników reprezentujących rajdy samochodowe, wyścigi torowe i wyścigi górskie. Odbędą się przede wszystkim w Wieliczce; po dłuższej przerwie załogi będą miały okazję wrócić na trasę ulubionego przez kibiców niedzielnego odcinka „Solne Miasto”, gromadzącego tysiące widzów. Oczywiście nie zabraknie też sobotnich nocnych przejazdów przez centrum Wieliczki.


wo/ zdjęcie z pogrzebu Janusza Kuzaja autorstwa Piotra Górskiego / wikipedia.org