Sebastian Pitoń: "Potępiam Putina i wojnę, ale ona została sprowokowana przez NATO"

Pod hasłami zapisanymi na transparentach “Nie idźmy na tą wojnę”, “To nie nasza wojna”, “Stop amerykanizacji Polski” Konfederacja Korony Polskiej i Sebastian Pitoń rozpoczęli na Równi Krupowej w Zakopanem przemówienie o wojnie na Ukrainie.

Na górnej Równi Krupowej przy napisie “Zakopane” Sebastian Pitoń wraz z przedstawicielami Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna z transparentami w rękach nawoływali do zaprzestania wojny, ale także do zaprzestania udzielania pomocy Ukrainie.

- Każdy czołg wysłany na Ukrainę, to przedłużanie wojny i cierpienia narodu ukraińskiego. Każdego dnia giną tam ludzie. Każdego dnia niszczone są domy. W interesie Ukrainy i Polski jest zakończenie tej wojny jak najszybciej - mówił Grzegorz Szarek z Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna.

- Polskie władze zamiast czołgów powinny wysłać tam dyplomatów, żeby rozwiązać to drogą pokojową. Taka propozycja nigdy się nie pojawiła. Słyszymy tylko, że trzeba więcej pieniędzy i więcej broni, rozbrajając w ten sposób polską armię - mówił Grzegorz Szarek.

Zdaniem Sebastiana Pitonia, lidera Góralskiego Veta porozumienie jest możliwe. - Rosja chce zniesienia sankcji i neutralności Ukrainy, żeby nie było tam baz NATO. Ukraina chce gwarancji bezpieczeństwa jej terytorium i odbudowy zniszczonej infrastruktury - mówi Sebastian Pitoń.

Mieszkaniec Kościeliska obawia się, że w wojnę może zostać włączona Polska, a Stany Zjednoczone tylko podsycają napięcie i walki udzielając sprzętu.

- My Polacy nie jesteśmy zainteresowani tą wojną. Zróbmy wszystko, żebyśmy nie zostali wepchnięci w tą wojnę w drugim szeregu - nawoływał Pitoń. - To jest wojna hegemoniczna, o przedłużenie hegemonii Stanów Zjednoczonych. Ona nie jest naszą wojną, my jesteśmy jedynie mięsem armatnim i strefą zgniotu. My możemy użyczyć naszego terytorium, ale nie będziemy walczyć o nasze interesy. Potępiam Władimira Putina i wojnę, ale ona została sprowokowana przez NATO - dodał.

ms/