Prawa Kobiet oraz akcja Nowej Generacji

W dzień kobiet – 8 marca na Skwerze Praw Kobiet w Krakowie o godz. 13:00 odbyła się konferencja prasowa członkiń i sympatyczek Platformy Obywatelskiej dotycząca praw kobiet w Polsce oraz obecnej sytuacji politycznej z nimi związanej.

Na początku głos zabrała Dorota Marek, radna gminy Krzeszowice i członkini PO. Zwróciła uwagę na to, że Polki jako jedne z pierwszych w Europie uzyskały prawa wyborcze, a mimo to we współczesnej Polsce nadal muszą upominać się o respektowanie ich praw. Następnie skierowała pytanie do ugrupowań: Polska2050 oraz PSL, którzy zapowiedzieli chęć przeprowadzenia referendum w sprawie prawa aborcyjnego: czy wynik tego referendum będzie wiążący? Co w przypadku gdy wynik wskaże na zaostrzenie prawa aborcyjnego? Skażecie setki młodych dziewcząt i kobiet na cierpienie, a w skrajnych przypadkach na śmierć? Co zaś uczynicie, jeśli wynik wskaże na liberalizację prawa aborcyjnego? Jak zamierzacie przeprowadzić proces legislacji takiej ustawy, skoro wasi posłowie publicznie deklarują konserwatywne podejście do kwestii aborcji? Wydacie pieniądze publiczne na referendum z którego nic nie wyjdzie? Chcecie rozwiązać problem? Czy to tylko puste obietnice?

Następnie głos zabrała Sylwia Żak-Biesik, wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej w Oświęcimiu, która zwróciła uwagę na problem dzietności w Polsce. Co piąta para w Polsce ma problem z dostępem do diagnostyki i leczenia niepłodności. Wiele par przy obecnym kryzysie nie stać na leczenie bezpłodności. Wsparcie osób, które starają się o dziecko, a mają z tym problem, powinno być podstawą polityki pronatalistycznej. In Vitro nie jest jedyną opcją, ale bez in vitro te pary często nie mają innej możliwości na potomstwo. Program in vitro w latach 2013-2016 zaowocował urodzeniem się ponad 21 tys. zdrowych i szczęśliwych dzieci. W 2016 roku został zastąpiony przez rząd PiS na rządowy program naprotechnologii, który jest tak nieefektywny, że dane tego programu zostały ukryte przed opinią publiczną. Obecnie finansowanie programów in vitro na swoje barki wzięły samorządy. Nie ma naszej zgody, aby w imię ideologii pozbawiać ludzi prawa do szczęścia, a w tym przypadku prawa do ochrony zdrowia.

Kolejna głos zabrała Beata Sadowska, członkini Platformy Obywatelskiej: ten rząd nie prowadzi polityki, która sprzyja kobietom. Nie mamy prawa głosu, nie możemy decydować o sobie. Obecna władza każe nam rodzić chore dzieci, które nie są zdolne do samodzielnej egzystencji. Żaden polityk PiS nie ma prawa do mówienia o tym co kobieta może lub nie powinna robić z własnym ciałem. Niech nie zamykają ust Polkom, które chcą mówić o swoich prawach. To polityka rodem z Rosji, Białorusi czy Korei Północnej. W szkołach powinna być prowadzona rzetelna edukacja seksualna, także edukacja seksualna dla kobiet. Nie może być tak, że politycy decydują o naszym ciele.

Na koniec głos zabrała Karolina Czop, członkini stowarzyszenia Nowa Generacja RP: PiS chce nam zabrać prawo do aborcji skazując nas na zgon chociażby z powodu wstrząsu septycznego. Obecny rząd nie chroni życia –– obecny rząd wbrew pozorom bardzo często kobiety na nie skazuje –– skazuje na życie ze zszarganą psychiką po usunięciu martwego płodu z organizmu, na zostanie niewolnikiem w przypadku poważnych chorób genetycznych płodu, a następnie narodzonego dziecka, na urodzenie dziecka z gwałtu, na wychowywanie dziecka, którego wie, że nie będzie mogła utrzymać które powstało w wyniku braku dostępności antykoncepcji, bądź nawet niewiedzy, że antykoncepcja istnieje.

Po konferencji członkowie stowarzyszenia Nowa Generacja oraz członkowie koła Liberalny Kraków ruszyli pod teatr Bagatela, gdzie zorganizowali akcję rozdawania z okazji dnia kobiet kwiatów wraz z karteczkami informującymi kobiety o prawach, które im przysługują i których nikt nie ma prawa im odebrać. Jednocześnie zbierali listy od mieszkanek Krakowa, które te adresowały do Kai Godek, aby przekazać jej swój protest w sprawie jej obywatelskiego projektu ustawy, oraz jej godzącej w prawa człowieka działalności.

źródło: mat. prasowe