Marco Andreaus liderem klasyfikacji generalnej

Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00

Włoski zespół Cycling Friuli Team ASD wygrał jazdę drużynową na czas, będącą pierwszym etapem 40. Karpackiego Wyścigu Kurierów, rozegranego na budapesztańskiej wyspie Csepel.

Na drugim miejscu uplasował się Ecoflo Chronos z Kanady, a na trzecim stopniu podium znalazła się ekipa młodzieżowej reprezentacji Niemiec.

Na czterokilometrowej trasie wystartowało 25 drużyn. Dobry rezultat wymagał precyzyjnej jazdy całej drużyny, choć zgodnie z regulaminem liczył się czas najlepszych trzech kolarzy. Dodatkową przeszkodą były trzy zakręty, przy których zawodnicy musieli wyhamować swoją prędkość niemal do zera. Włosi wyruszyli do rywalizacji jako ostatnia drużyna, ale za to niezwykle skoncentrowani. Na pokonanie całego dystansu potrzebowali zaledwie 4 minut 32 sekund i 82 setnych sekundy, by w pokonanym polu zostawić Kanadyjczyków (4:37;84) i Niemców (4:39;63).

Sobotni poranek przywitał startujących pochmurnym niebem, niewielkim deszczem i 10 stopniową temperatura. W miarę upływu czasu pogoda poprawiła się i do kolarzy uśmiechnęło się słońce zza chmur. Pewnym zaskoczeniem była dopiero siódma lokata najlepszego zespołu z Holandii – JEGG-DJR Academy (4:43;11), słynących ze znakomitych sprinterów.
Pierwszym liderem klasyfikacji generalnej został Marco Andreaus, który założył biały trykot w barwach Instytutu Wacława Felczaka.

Najlepszą polską drużyną została Tarnovia, na 12 miejscu (4:44;74), a za jej plecami uplasowała się Cartusia z Kartuz Bike Atelier (4:44;89). Najlepszym polskim zawodnikiem (czerwona koszulka Polskiej Organizacji Turystycznej) został Piotr Maślak (Tarnovia Tarnów).

Zgodnie z zasadami wyścigu najlepszym kolarzem klasyfikacji górskiej (niebieski trykot Kraju Preszowskiego) uznano Feliksa Hamela, najlepszego zawodnika drugiej na mecie ekipy. Najaktywniejszym (żółta koszulka Fundacji Arp) został Moritz Kretschy, lider drużyny niemieckiej. Liderem wśród startujących w kategorii U21 (zielony trykot Kraju Trenczyńskiego) jest Marco Andreaus (Friuli). - Jestem bardzo szczęsliwy, bo jest to mój debiut w kategorii do 23 lat. Nie tylko dla mnie, ale i dla całego zespołu to było niezwykle istotne zwycięstwo, bo wzmocniło nas psychicznie. To mój pierwszy start w Wyścigu Kurierów, ale nie pierwszy pobyt w Budapeszcie. Byłem tu rok temu na wakacjach. W 2022 roku Fran Miholjević z mojego zespołu wygrał cały wyścig. Chciałbym powtórzyć sukces, tym razem w moim wykonaniu – powiedział szczęśliwy Włoch, tuż po ceremonii nagradzania najlepszych zawodników.

W niedzielę kolarze na II etapie 40. KWK pojadą wokół Banovców nad Bebravou (146,6 km).


źródło: mat. prasowe

Więcej na temat
komentarze
reklama
reklama