Dzień Narciarza w Zakopanem
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Spotkanie i opowieści o nartach drewnianych i ich wytwórcach były tematem przewodnim tegorocznego Dnia Narciarza w Muzeum Tatrzańskim.
Od dziewięciu lat Muzeum Tatrzańskie organizuje Dzień Narciarza, ale były dwa lata przerwy, przez co w tym roku mamy siódmy Dzień Narciarza w Zakopanem. Spotkanie zorganizowano w Gmachu Głównym Muzeum Tatrzańskiego w sobotę 29 kwietnia.Pierwsza część została poświęcona najmłodszym miłośnikom narciarstwa. Krótka prelekcja połączona z możliwością dokładnego obejrzenia starego sprzętu narciarskiego, a także część plastyczna przypadła do gustu nie tylko dzieciom.
Najpierw odbyły się zajęcia połączone z rysowaniem dla dzieci. Była mowa o Kasprowym Wierchu i historii dwóch desek. Cały czas obracamy się w świecie nart drewnianych - mówi Wojciech Szatkowski z Muzeum Tatrzańskiego.
Dalsza część przeznaczona już bardziej dla osób dorosłych, to historia wytwórni narciarskich w Zakopanem. Można było usłyszeć m.in. o trzech dużych wytwórniach narciarskich w okresie międzywojennym
Pierwsza wytwórnia mechaniczna przy ul. Kasprusie 46 braci Schiele Aleksandra i Kazimierza. Używali oni już maszyn do obróbki sprzętu narciarskiego. Rocznie produkowali 3 tys. par nart. Potem wytwórnia Franciszka Bujaka. Też ok. 3 tys. par rocznie produkował z rozróżnieniem na węższe i szersze, co było ciekawostką. Węższe miały 7 cm pod butem, a te szersze 8 cm. Patrząc na dzisiejsze standardy były to bardzo wąskie narty. Bujak produkował też laski turystyczne, kijki i sanki. Trzecia wytwórnia Stanisława Zubka mieściła się przy ul. Szkolnej. Specjalizowała się w nartach wyczynowych. Zubek był mistrzem od obróbki drewna - przedstawił w wielkim skrócie zakopiańskie wytwórnie Wojciech Szatkowski.
Dzień Narciarza w Muzeum Tatrzańskim co roku ma formułę spotkania w gronie znajomych i miłośników narciarstwa. Jest także swego rodzaju symbolicznym zakończeniem sezonu.
ms/ zdj. Marcin Szkodziński
Więcej na temat
komentarze
reklama