Najlepsza pejzanka od pań ze Słonej
Czwartek, 1 stycznia 1970 01:00
Koło Gospodyń Wiejskich „U Źródła” w Słonej (gmina Zakliczyn) zwyciężyło w konkursie na jak najwierniejsze odtworzenie pejzanki, czyli zupy, która trafiła do Polski z Francji i była niezwykle popularna w XIX wieku.
Konkurs odbył się podczas dożynek powiatowych w Ryglicach w ramach inicjatywy Tarnowskiej Organizacji Turystycznej – „Smaki mojego domu - tradycje kulinarne powiatu tarnowskiego”.Koła biorące udział w konkursie miały pewną dowolność w dobieraniu składników, ale obligatoryjnie w pejzance musiała się znaleźć fasola „Piękny Jaś”. Co jeszcze można umieścić w zupie? Na przykład mięso, marchewkę, pietruszkę, selera, por, cebulę, grzyby, czosnek czy śmietana. Ważne, żeby fasolę wcześniej namoczyć na noc, a następnego dnia ugotować w tej samej wodzie. Osoby, które odwiedziły stoisko „Smaków mojego domu ” miały okazję do skosztowania potraw charakterystycznych dla regionu powiatu tarnowskiego. Niewiele osób zdawało sobie sprawę, jak bogatym dziedzictwem kulinarnym dysponujemy, natomiast każdy zajadał się ze smakiem. Degustacjom towarzyszyły warsztaty kulinarne oraz kiermasz.
Tarnowska Organizacja Turystyczna zdradza, że na terenie powiatu tarnowskiego, Uniwersytet Rolniczy w Krakowie prowadzi badania związane z zachowaniem niematerialnego dziedzictwa kulturowego, w tym tradycyjnych regionalnych potraw z pogranicza województw małopolskiego i podkarpackiego. Docelowo pejzanka i inne przepisy odnalezione przez Uniwersytet Rolniczy mają zostać wykorzystane w działalności instytucji kultury i szkół gastronomicznych z terenu powiatu oraz przy współpracy z Powiatem Tarnowskim. Są również prowadzone rozmowy z firmami z branży gastronomicznej, aby wprowadzić pejzankę do karty menu. To jeden z pomysłów, żeby zbudować ofertę turystyczną turystyki kulinarnej szeroko rozumianego regionu tarnowskiego. Idea Tarnowskiej Organizacji Turystycznej zakłada stworzenie oferty turystycznej, która umożliwi odkrywanie regionu nie tylko przez pryzmat zabytków czy krajobrazów, ale też dziedzictwa kulinarnego opartego o lokalne produkty i właśnie stare przepisy.
– W starych domowych zeszytach znajdują się perełki, o których wielu mieszkańców Małopolski nawet nie słyszało, a są to tradycyjne regionalne potrawy, w tym z terenu powiatu tarnowskiego. Ważne, żeby przełożyć stare przepisy na współczesność, ponieważ dziś niewiele osób wie, ile to łut drożdży albo garniec mąki – zauważa Tarnowska Organizacja Turystyczna.
Projekt realizowany przy wsparciu finansowym Narodowego Centrum Kultury w ramach programu Kultura - Interwencje. Edycja 2023
źródło: mat. prasowe
Więcej na temat
komentarze
reklama